Obrażała w internecie. Hejterka musi zapłacić i przeprosić
Sprawa trafiła do sądu.
Jak informuje portal Kalisz24.INFO, do zdarzenia doszło w ubiegłym roku. Na jednym z portali pojawiło się kilkadziesiąt anonimowych i wulgarnych komentarzy, zniesławiających i obrażających posłankę Lewicy Karolinę Pawliczak i jej rodzinę. Sprawa została zgłoszona policji. Szybko udało się ustalić autorkę obraźliwych wpisów. Sprawa trafiła do sądu. Hejterka przyznała się przed sądem do zarzucanych jej czynów i zaproponowała ugodę. W jej ramach Ewa W. ma opublikować przeprosiny na trzech kaliskich portalach internetowych oraz wpłacić 2 tys. zł na rzecz Stowarzyszenia "Kaliski Klub Amazonki". Musi także pokryć wszystkie koszty sądowe.
Jako osoba publiczna jestem otwarta na wszelką krytykę, ale nigdy nie pozwolę na obelgi i groźby wobec mojej rodziny czy bliskich. Na tego typu ataki zawsze będę reagować stanowczo i zdecydowanie. Możemy się różnić, mieć inne poglądy, ale nie musimy się wzajemnie krzywdzić czy obrażać. Szacunek do drugiego człowieka powinien być wartością nadrzędną dla każdego - mówi portalowi Kalisz24 INFO posłanka Karolina Pawliczak. Niestety, zły przykład idzie z góry. Szczucie i obrażanie stało się dziś stałym elementem życia publicznego. Przywykliśmy do tego, zapominając, że taka polityka nie buduje tylko niszczy, a czasem przynosi również tragiczne żniwo. Dlatego mówię stanowcze "nie" hejtowi i mowie nienawiści - dodała.
"Pamiętajmy, że w cyberprzestrzeni nikt nie jest anonimowy, każde zachowanie pozostawia swój ślad, a bezkarność osób łamiących prawo jest tylko pozorna. Dlatego apelujemy do internautów o stosowanie się do ogólnie przyjętej netykiety oraz bezwzględnego przestrzegania przepisów prawa" - apelowali policjanci przy jednej z tego typu spraw.
Najpopularniejsze komentarze