Pierwszy raz polskie załogi strzelały z Abramsów. "W Biedrusku padły strzały z amerykańskich bestii"
Trwa szkolenie prowadzone przez amerykańskich instruktorów.
Pierwsze czołgi Abrams pojawiły się w Polsce w lipcu. To maszyny, na których szkolą się polscy żołnierze. Jak już wcześniej informowaliśmy, ma się ono odbywać do końca 2022 roku. Trwa kolejny etap ćwiczeń - strzelanie do odległego celu. W pierwszych dniach żołnierze kierowali ogień do celów oddalonych o 1,5 kilometra. Jak przekazują w piątek, dziś za nimi strzelanie z armaty wkładkowej i broni karabinowej.
Jak informuje Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych, to strzelecki chrzest bojowy. "21 listopada pierwszy raz w historii na poligonie Biedrusko padły strzały z amerykańskich bestii. Pierwszy raz w historii na polskiej ziemi strzelały z Abramsów polskie załogi. Pierwszym zadaniem ogniowym było wykonanie strzału technicznego oraz LFAST czyli Live-Fire Accuracy Screening Test (skalowanie armaty czołgu)" - czytamy w komunikacie.
W szkoleniu OPNET bierze udział prawie 100 polskich żołnierzy z Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych w Poznaniu oraz 1 Warszawskiej Brygady Pancernej.
Przypomnijmy, że MON zamówiło 250 nowoczesnych czołgów Abrams. Ich dostawy mają się odbywać w latach 2025 - 2026. W tym roku do naszego kraju trafiły Abramsy starszego typu. W celach szkoleniowych.
Najpopularniejsze komentarze