Na aucie i koszulce miał napis "Je**ć PiS". Stanie przed sądem
Mężczyzna ubrał wymowną koszulkę na odsłonięcie pomnika Jana Szyszki w Jarocinie.
Jak opisuje portal poscigi.pl, koszulka 65-latka nie spodobała się w czerwcu części osób uczestniczących w uroczystości. Poprosili o pomoc policję, bo poczuli się urażeni treścią napisu na koszulce. Mężczyzna nie zachowywał się agresywnie, nie krzyczał, po prostu stał i przyglądał się odsłonięciu pomnika. W pewnym momencie podeszli do niego funkcjonariusze, którzy go wylegitymowali.
65-latek myślał na legitymowaniu się skończy. Ale kilka tygodni później do jego domu dotarło wezwanie z jarocińskiej policji. W komendzie dowiedział się, że dostanie mandat w wysokości 50 złotych za umieszczenie nieobyczajnego napisu w miejscu publicznym. Mężczyzna go nie przyjął. Podobnie postąpił w przypadku drugiego mandatu - za napis umieszczony na aucie. Ostatecznie sprawa trafiła do sądu, który w trybie nakazowym ukarał go karą w wysokości 50 złotych i obciążył kosztami sądowymi w wysokości 80 złotych. 65-latek odwołał się od tego wyroku.
Teraz sprawa trafi na wokandę i odbędzie się normalny proces. 65-latek ma obrońcę, który podkreśla, że każdy Polak ma prawo do wyrażania swoich poglądów politycznych.
Najpopularniejsze komentarze