Został skazany na więzienie za zoofilię, ale nie trafił za kraty. Właśnie skrzywdził kolejne zwierzę
Mężczyzna w czerwcu ubiegłego roku tłumaczył, że jego ojciec też gwałcił psy.
O sprawie poinformowało Kaliskie Stowarzyszenie Pomocy dla Zwierząt Help Animals. - Ciąg dalszy historii mężczyzny z Sośnicy, który przyznał się do zoofilii. W czwartek nasz patrol interwencyjny udał się, po wezwaniu przez zaniepokojonych świadków, do miejscowości Sośnica. Zgodnie z zgłoszeniem, mężczyzna, który w lipcu tego roku został skazany prawomocnym wyrokiem za zoofilię, miał kolejnego psa - napisali członkowie stowarzyszenia na Facebooku. - Zostawiamy bez komentarza fakt, że od lipca mężczyzna nie trafił do więzienia (został skazany na karę pozbawienia wolności). Na miejscu zastaliśmy wystraszoną i obolałą sunię. Szczególny ból sprawiał jej dotyk w okolicach ogona. Na miejsce została wezwana policja, przy której odebraliśmy interwencyjnie psa (mężczyzna ma także zakaz posiadania zwierząt). Sunia trafiła do lekarza weterynarii, gdzie przechodzi specjalistyczne badania. Na podstawie zgromadzonego materiału składamy zawiadomienie do prokuratury - dodali.
Polska Agencja Prasowa skontaktowała się z pleszewskim sądem, by ustalić, dlaczego mężczyzna wciąż jest na wolności, skoro wyrok uprawomocnił się w lipcu. Prezes sądu wyjaśniła, że "zarządzenie sędziego w sprawie wykonania kary zostało wykonane z opóźnieniem przez pracownika sekretariatu II Wydziału Karnego Sądu Rejonowego w Pleszewie". Stowarzyszenie nie ukrywa, że jest rozczarowane postawą sądu.
O tym mężczyźnie pisaliśmy już w czerwcu ubiegłego roku. Wówczas Help Animals interweniowali u niego pierwszy raz. Suczka trzymana krótkim łańcuchu bez dostępu do wody i jedzenia panicznie bała się ludzi. - Ku naszemu zdziwieniu mężczyzna przyznał się do aktów zoofilii, oraz że poprzedni pies został zagłodzony. Przyznał, że jego ojciec też gwałcił psy - byłyśmy wstrząśnięte i przerażone zarazem - mówiła Izabela Małecka ze stowarzyszenia. Sprawą zajęła się policja i prokuratura, a ostatecznie mężczyznę w lipcu skazano na pół roku więzienia i nałożono na niego 10-letni zakaz posiadania zwierząt. Za kratami ma się stawić... w listopadzie.
Najpopularniejsze komentarze