Mała Tosia potrzebuje 1,2 mln złotych na operację ratującą życie. Czasu jest coraz mniej
Rodzina ma zaledwie kilkanaście tygodni, by uzbierać zawrotną sumę pieniędzy.
Zbiórka rozpoczęła się tydzień temu i trwa jedynie do końca roku. Na początku 2023 dziś jeszcze 2-letni Tosia z Sierakowa skończy 3 lata. A skomplikowana operacja, którą musi przejść, powinna się odbyć jeszcze przed trzecimi urodzinami.
Rodzice Tosi o jej wadzie serca dowiedzieli się, gdy dziewczynka była jeszcze w brzuchu mamy. Na badaniu USG lekarz nie widział lewej komory serca. - Takie dzieci jak Tosia mogą żyć, ale tylko przechodząc trzy skomplikowane operacje serca. Wiedzieliśmy, że zrobimy wszystko, żeby uratować naszą córeczkę. Tosia musiała urodzić się w specjalistycznym szpitalu w Łodzi, tylko tam mogła dostać szansę. Przyszła na świat 3 lutego, a już 12 lutego stoczyła pierwszą swoją walkę o jej życie - tłumaczą rodzice.
Po siedmiu trudnych tygodniach w szpitalu w końcu dziewczynka mogła pojechać do domu. Ale tylko na chwilę. Badania wykazały, że u Tosi występuje krytyczne zwężenie łuku aorty. W maju wróciła do szpitala. - Przeszła dwa cewnikowania serca, jedno z nich zakończyło się implantacją stentu do łuku aorty. Zabieg ten niestety nie rozwiązał wielu problemów... W lipcu Tosia po raz kolejny pojechała na blok operacyjny, tam przeszła kolejną operację - drugi etap tworzenia serca jednokomorowego - dodają.
Przed dziewczynką trzecia, ostatnia i najważniejsza operacja. Pojawiły się jednak komplikacje. - W dotychczasowym ośrodku nasi lekarze, choć są naprawdę wspaniali, nie mogą pomóc Tosi. Dlaczego? W wyniku powikłań po wcześniejszych operacjach Tosia ma nieczynny górny płat lewego płuca i słabo rozwinięte naczynia płucne, co czyni trzeci etap operacji niesłychanie niebezpiecznym. Nie dość, że wymagałby hipotermii (czyli schłodzenia ciała dziecka poniżej 30 stopni) i zatrzymania pracy serca, to jeszcze obarczony jest dużym ryzykiem powikłań, udarów i w konsekwencji wysokiej śmiertelności.
Rodzice znaleźli szpital w Genewie, w którym lekarze zoperują tętnicę płucną Tosi. To umożliwi przeprowadzenie trzeciej operacji serca. Koszty jednak przekraczają możliwości rodziny. Obecnie to około 1,2 mln złotych.
Pomóc można TUTAJ.