Reklama
Reklama

Dalej dramat w pociągach Kolei Wielkopolskich Poznań - Wągrowiec. Ludzie mdleją, "jesteśmy transportowani jak bydło"

fot. Alicja
fot. Alicja

Skargi pasażerów nie mają końca.

W ostatnich tygodniach wielokrotnie pisaliśmy o skargach pasażerów na Koleje Wielkopolskie. Chodzi o spóźnianie się składów, a także o zbyt krótkie pociągi obsługujące dane trasy, przez co panuje w nich ścisk powodujący nawet omdlenia pasażerów. Niestety, ale zdaniem naszych Czytelników, sytuacja wcale się nie poprawia.

- Wielokrotnie było pisane o Kolejach Wielkopolskich i nadal nic z tym się nie dzieje na trasie Poznań - Wągrowiec, a dzisiaj to już w ogóle przeszli samych siebie. O 6 nie przyjechał skład, a po 40 minuta dopiero przyjechał najkrótszy skład i już Sławie Wlkp. nie było się gdzie wcisnąć, a dalej to już było coraz gorzej. Ludzie zostawali na peronach, krzycząc na siebie, że każdy ma się przesunąć, ale pytam gdzie? Jak rano, gdzie tyle ludzi do szkoły i do pracy, puszczają najkrótsze pociągi. My nie jesteśmy przewożeni tylko transportowani jak bydło. Chociaż nie wiem czy zwierzęta i tak jednak nie mają lepiej - pisze nasza Czytelniczka.

W tej samej sprawie pisze do nas także Alicja. - Tak wygląda jazda pociągiem na trasie Wągrowiec - Poznań i to już od października tego roku. Niektórzy mdleją, inni już w Czerwonaku wsiąść nie mogą itp. A bilet miesięczny kosztuje ok. 200 zł. Czy jesteśmy jeszcze krajem z Unii czy już nie??? Nie chcę więcej komentować, proszę się przejechać rano od od 6:00 do 8:00 a potem od 15:00 jakikolwiek z Poznania do Wągrowca i posłuchać tej atmosfery jaka panuje, konduktorzy chowają się w kabinie prowadzącego pociąg. Oto Poznań i jego polityka przesiadania się na transport publiczny - pisze.

To wciąż nie koniec. Także w środę otrzymaliśmy wiadomość od Michała. - Czy spółka Koleje Wielkopolskie ma jakiekolwiek zarządzanie? Nie dość że w pociągach tłok, notoryczne opóźnienia, drożyzna... To koleje wydają pieniądze na kampanię billboardową zapraszającą do przesiadania się z samochodu na pociąg... Kto ma się przesiadać? I gdzie? W godzinach szczytu ludzie mdleją. Dodam tylko, że nikt nie sprawdza biletów bo konduktor nie ma jak przejść i sprawdzić biletów. To absurd, że publiczne pieniądze są wydawane na billboardy w momencie, gdy pociągi pękają w szwach. Kto się pod tym podpisał - zastanawia się nasz Czytelnik.

Z naszych informacji wynika, że choć w składach dochodzi do zasłabnięć wśród pasażerów, nie są one zgłaszane do obsługi pociągu, bo przeważnie nie ma takiej możliwości ze względu na zbyt duży tłok. Koleje Wielkopolskie wielokrotnie informowały nas, że reagują na bieżąco na informacje o przepełnionych pociągach i w miarę możliwości podstawiane są dłuższe składy. Z najnowszych informacji Głosu Wielkopolskiego wynika, że sytuacja na porannych kursach w kierunku Poznania ma się poprawić. Zmiany mają zajść na trasach ze Zbąszynka, Gniezna i Wągrowca. O określonych godzinach kursować będą większe pociągi.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

10℃
0℃
Poziom opadów:
2.7 mm
Wiatr do:
22 km
Stan powietrza
PM2.5
17.66 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro