Poznań był w poniedziałek niemal najcieplejszym miastem w Polsce. Ale do rekordu trochę zabrakło

17 października, a temperatury mało jesienne.
Wszystko wskazuje na to, że poniedziałek był ostatnim tak ciepłym dniem tego roku, a tym samym był też najcieplejszym dniem jesieni. Z danych IMGW wynika, że najcieplej było tego dnia w Jeleniej Górze, gdzie stacja synoptyczna pokazała 25,2 stopnia Celsjusza. Okazuje się, że w Poznaniu było niewiele chłodniej. W naszym mieście stacja synoptyczna pokazała 24,8 stopnia i jest to drugi wynik w kraju. Dla porównania - najchłodniej było w Suwałkach, gdzie termometr pokazał 16,4 stopnia.
- I choć do rekordu października trochę zabrakło (28,9 C) to na pewno takie temperatury są czymś rzadkim - podaje IMGW.
Niestety, przed nami chłodniejsze dni. We wtorek termometry w Poznaniu pokażą maksymalnie 16 stopni, a do tego w godzinach popołudniowych ma padać deszcz. W środę maksymalnie 14 stopni i także możliwe przelotne opady. Czwartek jeszcze chłodniejszy - zaledwie 12 stopni na termometrach w dzień i 1 stopień w nocy. Kolejne dni miną z temperaturą rzędu 17 stopni i przelotnymi opadami. Na horyzoncie nie widać zmian.