Reklama
Reklama

Świąteczne dekoracje w Poznaniu w tym roku w wersji oszczędnościowej. Wiemy, gdzie stanie miejska choinka

fot. Maciej Kopiński
fot. Maciej Kopiński

Poznań, podobnie jak inne miasta, szuka oszczędności w budżecie.

We wtorek pisaliśmy o tym, że Gniezno od grudnia decyduje się na wprowadzenie pewnych ograniczeń w oświetleniu np. zabytkowych kościołów. Wszystko po to, by znaleźć oszczędności w budżecie miasta. Okazuje się, że Poznań także stara się zaoszczędzić pieniądze na oświetleniu - konkretnie na świątecznej iluminacji.

Poznań nie może całkowicie zrezygnować z oświetlenia świątecznego, ponieważ nie pozwala na to umowa zawarta z firmą wykonującą elementy iluminacji. - Miasto w ubiegłym roku rozstrzygnęło postępowanie przetargowe na wybór wykonawcy oświetlenia świątecznego i podpisało umowę na realizację tego zadania. Zgodnie z postanowieniami trzyletniej umowy obowiązkami wykonawcy jest wyprodukowanie elementów iluminacji (co musiało nastąpić w pierwszym roku trwania umowy), ich montaż i demontaż oraz magazynowanie w okresie między świętami, a także serwis - czyli naprawa i wymiana uszkodzonych elementów. Umowa na wskazany zakres czynności jest korzystna finansowo dla Miasta, ale zobowiązuje strony do świadczenia usługi i zapłaty za nią w całym okresie jej obowiązywania, czyli w tym przypadku przez trzy lata. Wypowiedzenie umowy przez jedną ze stron (np. Miasto) wiąże się z koniecznością zapłaty drugiej stronie kar umownych - wyjaśnia nam Katarzyna Parysek-Kasprzyk, zastępczyni dyrektora Biura Koordynacji Projektów i Rewitalizacji Miasta UMP.

Dodatkowo miasto musiałoby samodzielnie przechowywać elementy i je serwisować. - Trzeba znaleźć sporą przestrzeń magazynową, by pomieścić kilkaset lampionów i setki metrów bieżących lampek oraz fachową siłę do opieki technicznej nad oświetleniem, które bez tego ulegnie zniszczeniu. Koszty oświetlenia świątecznego to zatem w tym przypadku nie tylko koszty zużytej energii - dodaje.

Oszczędności jednak będą. - Obszar objęty iluminacją świąteczną ograniczony zostanie wyłącznie do miejsc, w których odbywać się będą wydarzenia świąteczne czyli do obszaru placu Wolności, placu Kolegiackiego, rynku Łazarskiego czy wyremontowanego odcinka ul. Św. Marcin. To stanowi nieco ponad 10% obszaru objętego iluminacją w poprzednich latach. Skrócony zostanie także czas wywieszenia iluminacji - do 6 stycznia zamiast do 2 lutego. Przypomnijmy, że w ubiegłym roku w Poznaniu pojawiły się nowe świąteczne dekoracje. Pisaliśmy o nich TUTAJ.

Choć Stary Rynek jest obecnie przebudowywany, a ceny prądu są wysokie, Poznań będzie mieć w tym roku miejską choinkę. - Trudno wyobrazić sobie Boże Narodzenie bez choinki - zarówno tej domowej, jak i tej głównej w przestrzeni publicznej Poznania. Ze względu na trwający na płycie Starego Rynku remont, choinka miejska stanie na placu Kolegiackim. Wyposażona jest w ledowy system oświetlenia, więc koszty zużycia energii są niewielkie, oscylujące w okolicach 500 złotych za miesiąc świecenia choinki, wliczając w to prawdopodobny wzrost cen energii od stycznia przyszłego roku - zaznacza Parysek.

Czy miasto planuje jeszcze jakieś oszczędności w kwestii oświetlenia? - Do końca 2022 roku ZDM nie ma w planach ograniczenia działania oświetlenia ulicznego czy iluminacji pomników czy zabytków - wyjaśnia Agata Kaniewska, rzeczniczka Zarządu Dróg Miejskich.

Zmiany pojawią się natomiast w Urzędzie Miasta. - W budynkach Urzędu Miasta nie będzie iluminacji świątecznych zarówno na dziedzińcu przy placu Kolegiackim, jak i wewnątrz. Ograniczone tez czasowo zostanie oświetlenie budynku i dziedzińca przy placu Kolegiackim. Podświetlenie budynku to jednocześnie oświetlenie samego dziedzińca, które będzie wyłączone o godzinie 22:00 - mówi nam Wojciech Czyżewski, dyrektor Wydziału Obsługi Urzędu UMP.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

7℃
0℃
Poziom opadów:
3.3 mm
Wiatr do:
25 km
Stan powietrza
PM2.5
4.22 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro