Makabryczne odkrycie i akcja służb na terenie gospodarstwa. Znaleziono kilkadziesiąt martwych zwierząt
Do zdarzenia doszło w powiecie gostyńskim.
O sytuacji w miejscowości Osowo informuje portal Gostyn.24.pl. Jak ustalono, w budynkach gospodarczych znaleziono 40 martwych byków. Siedem żyje, ale wiadomo, że nie są w dobrym stanie. Makabrycznego odkrycia dokonali przedstawiciele firmy, do której należały zwierzęta. Mieli pojawić się na kontroli. Poprzednia, która odbyła się kilka dni temu nie wykazała żadnych uchybień. Według ustaleń dziennikarzy kobieta, która jest właścicielką posesji przebywa w szpitalu. Zwierzęta zostały pod opieką jej syna, który nie wie co się stało. "Nie zamierzam się wypowiadać... Wiem, że to wszystko z mojej winy. (...) Za młody jestem. Mam za dużo na głowie. (...) Zwierzęta poumierały. Nie wiem, dlaczego padły" - mówił dziennikarzom syn właścicielki posesji.
Na miejscu pracują służby weterynaryjne i śledczy. Teraz będą ustalać, kiedy i jak mogło dojść do zdarzenia. Niewykluczone, że zwierzęta padły z głodu.
"Zostaliśmy poproszeni przez Powiatowego Lekarza Weterynarii o asystę podczas kontroli gospodarstwa w Osowie. Na terenie posesji znajdowały się truchła zwierząt i kilak sztuk żyjącego bydła. To zostało ujawnione przez lekarza weterynarii oraz policjanta, który mu asystował. Na miejscu tego gospodarstwa do chwili obecnej pracują policjanci oraz Powiatowy Lekarz Weterynarii" - mówi w rozmowie z lokalnym portalem, asp. sztab. Monika Curyk, oficer prasowy KPP w Gostyniu.
Działania wciąż trwają.
Najpopularniejsze komentarze