Kosztowna przejażdżka hulajnogami elektrycznymi przy jednostce policji. "Lepszą opcją byłby spacer"

Funkcjonariusze drogówki nie kryli zdziwienia podczas prowadzonej w okolicach swojej jednostki interwencji.
W nocy ze środy na czwartek funkcjonariusze gnieźnieńskiej drogówki zauważyli dwóch mężczyzn jadących na hulajnogach elektrycznych ulicą Jana Pawła II, czyli w pobliżu ich jednostki. Styl jazdy na urządzeniach wskazywał, że mogą być pod wpływem alkoholu.
"Funkcjonariusze postanowili to sprawdzić. Podczas prowadzonej interwencji wobec 26-letniego mieszkańca gminy Trzemeszno i 32-letniego gnieźnianina policjanci wyczuli woń alkoholu. Wynik badania stanu trzeźwości młodszego wykazał ponad 0,5 promila alkoholu, za to starszy miał prawie 2 promile" - relacjonuje asp. sztab. Anna Osińska, oficer prasowy policji w Gnieźnie.
"Nie ulega wątpliwości, że w tym wypadku lepszą opcją dla podróżujących hulajnogami byłby spacer. Ten wybór stanowiłby nie tylko bezpieczniejszą formę transportu, ale też dużo tańszą, bowiem za takie zachowanie przyjdzie mężczyznom zapłacić kwotę mandatu w wysokości 2 500 złotych" - dodaje.