Złodziej katalizatorów wpadł w środku nocy. Tłumaczył, że naprawia samochód koledze
Straty jakie wyrządził szacowane są na kwotę ponad 20 tysięcy złotych.
W nocy 14 września, przed godziną 1, pilscy policjanci otrzymali informację o mężczyźnie, który na jednej z ulic prawdopodobnie kradnie części samochodowe. Na miejsce natychmiast udał się patrol.
"Początkowo mężczyzna tłumaczył, że naprawia auto kolegi. Mundurowi nie dali wiary jego wersji i dokładnie sprawdzili samochód. Jak się okazało był on w trakcie odkręcania katalizatora. Dodatkowo posiadał przy sobie specjalistyczne narzędzia, którymi posługiwał się przy wycinaniu części samochodowych. Dzięki spostrzegawczości i szybkiej reakcji społeczeństwa 34-latek po krótkiej chwili od otrzymania zgłoszenia został zatrzymany" - relacjonuje sierż. Magdalena Mróz z policji w Pile.
Mężczyzna podczas przesłuchania przyznał, że nie było to jedyne przestępstwo, którego się dopuścił. "Ostatecznie policjanci ustalili, że był on odpowiedzialny za 6 kradzieży części samochodowych w okresie od lipca do września br. Dodatkowo dwukrotnie próbował dokonać zaboru, jednak jego plany pokrzyżowały osoby postronne. Wartość wyrządzonych strat szacowana jest na ponad 20 tysięcy złotych" - dodaje policjantka.
34-letni mieszkaniec powiatu pilskiego usłyszał 8 zarzutów. Grozi mu 5 lat więzienia.