Opiekunka z 3 promilami zajmowała się małymi dziećmi. "Tylko leżała"
Do zdarzenia doszło w Punkcie Dziennej Opieki w Zbąszyniu.
O sprawie informuje portal nowytomysl.naszemiasto.pl. Zdarzenie miało miejsce w ubiegły wtorek. Policję powiadomiła mama jednego z maluchów.
Badanie wykazało 3 promile alkoholu we krwi. Policja pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Nowym Tomyślu prowadzi dochodzenie w tej sprawie. Mamy komentarz opiekunki.
"Jedna z mam, która odebrała wcześniej córkę poinformowała, że opiekunka jest pijana, co potwierdziło przeprowadzone badania. Kobieta miała około 3 promili alkoholu we krwi"- wyjaśnia oficer prasowy Komendy powiatowej Policji w Nowym Tomyślu, Mariusz Majewski.
Okazuje się, że 34-latka miała pod opieką piątkę dzieci. "Pod opieką tej kobiety były całkowicie bezradne dzieci, ponieważ ta opiekunka tylko leżała. Dochodzenie w tej sprawie prowadzi wydział kryminalny nowotomyskiej policji pod nadzorem Prokuratury Rejonowej. Ogromne podziękowania kierujemy do pani, która zgłosiła całą tą sytuację i została z tymi dziećmi, aż do zakończenia wszystkich czynności, a także przyjazdu reszty rodziców. Natomiast sama 34-latka po przeprowadzonych czynnościach została wypuszczona" - dodaje rzecznik.
W sprawie prowadzone jest postępowanie pod kątem narażenia na utratę zdrowia i życia tych dzieci.
Dziennikarzom lokalnego portalu udało się też uzyskać komentarz samej opiekunki. "Nie chcę szeroko tej sprawy komentować. Jest mi bardzo przykro w związku z zaistniałą sytuacją. Mam obecnie wiele problemów prywatnych, o których nie chcę mówić. Wiem też, że to nie jest żadne usprawiedliwienie. Okazałam skruchę i rozmawiałam z rodzicami, którzy na ten moment niestety nie są w stanie mi wybaczyć. Zresztą nie dziwię się" - powiedziała kobieta.
Kobieta dodała, że ma dużo urzędowych spraw na głowie, bo zamierza zamknąć działalność, którą prowadzi.