Reklama
Reklama

Zostawili pupila w hotelu dla psów. Już go więcej nie zobaczyli. "Czekamy na wyniki sekcji zwłok"

Zdjęcie ilustracyjne. | fot. Mylene2401/pixabay.com
Zdjęcie ilustracyjne. | fot. Mylene2401/pixabay.com

Kilka dni temu byli zmuszeni zostawić tam 14 letniego czworonoga rasy chihuahua.

Właściciele psa napisali do nas w niedzielę w tej sprawie - Kilka dni temu zostawiliśmy naszego psa Eweresta w podpoznańskim hotelu dla psów. Dzisiaj około godziny 11:30 otrzymaliśmy telefon, że piesek wczoraj o 18:00 został pogryziony przez innego psa (roczny owczarek szwajcarski) i następnie wykrwawił się na śmierć. Właścicielka hotelu zawiozła Eweresta do weterynarza, któremu kazała zrobić sekcje zwłok bez naszej wiedzy i dopiero potem nas poinformowała o całym zdarzeniu. Korzystaliśmy z tego hotelu wiele razy i nigdy nie było oznak, że coś może być nie tak. Raczej piesek wracał szczęśliwszy i bardziej pobudzony. Hotel jest prowadzony w domu jednorodzinnym, w którym opieką nad psami zajmowało się małżeństwo i dzieci. Jakiś czas temu dostaliśmy informacje, że teraz opieką nad psami zajmuje się tylko właścicielka hotelu, za to jej mąż już się tym nie zajmuje - poinformował właściciel pupila.

Rodzina jest przekonana, że problemy osobiste i rozkojarzenie właścicielki doprowadziły do sytuacji, w której nie dopilnowała, aby odseparować dużego i młodego psa od małego Eweresta. - Chciałbym dodać, że właścicielka z zawodu jest behawiorystą zwierzęcym i nawet na ten temat pisze książkę, a doprowadziła do śmierci naszego Psa.

Skontaktowaliśmy się z właścicielką hotelu - Pies nie został zagryziony. Czasami podczas zabawy jeden pies potrafi niedelikatnie chwycić drugiego psa. Zleciłam sekcję zwłok, ale nie mamy jeszcze wyników. Dopiero, gdy będziemy je mieć, okaże się, co było rzeczywistą przyczyną zgonu.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

Burze możliwe jednak do wieczora!
10℃
5℃
Poziom opadów:
3.1 mm
Wiatr do:
33 km
Stan powietrza
PM2.5
6.55 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro