Sporo policji przy sądach. Utrudnienia dla kierowców i ograniczenia w wejściu do budynków przez proces pseudokibiców
To kolejna odsłona procesu o wytwarzanie i handel narkotykami.
Pierwszy raz z podobnymi utrudnieniami w rejonie sądów na al. Marcinkowskiego i Hejmowskiego trzeba było się liczyć na początku lipcu. Teraz jest tak samo. Ulice są wyłączone z ruchu, przy budynkach zobaczyć można sporo policjantów, a do tego kraty w wejściu do budynku sądu są opuszczone.
To tu we wtorek odbywać się będzie rozprawa w sprawie pseudokibiców wytwarzających i handlujących narkotykami na ogromną skalę. Na ławie oskarżonych zasiada 37 osób. Zdecydowano się więc na wprowadzenie specjalnych środków ostrożności, a nawet ograniczenie funkcjonowania sądu tego dnia.
Utrudnienia tego typu będą tu występować jeszcze kilka razy w - w najbliższy czwartek, a później 13 i 15 września, 11 i 13 października, 15 i 17 listopada oraz 6 i 8 grudnia. Wszystko przez trwający proces pseudokibiców.
O jaką sprawę chodzi? W maju prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 37 osobom. Zarzuca się im działalność w zorganizowanej grupie przestępczej specjalizującej się w produkcji, przemycie i handlu narkotykami. - Osiemnastu oskarżonym prokurator zarzuca popełnienie przestępstw z art. 258 § 1 k.k. w związku z art. 55 ust 1 i 3, art. 56 ust 1 i 3, 62 ust 1 i 2 oraz art. 63 ust 1 i 3 ustawy o przeciwdziałaniu narkomani w związku z art. 65 § 1 k.k. Pozostałe 19 osób odpowiadać będzie za posiadanie oraz wprowadzanie do obrotu znacznych ilości narkotyków - informowała w maju Prokuratura Okręgowa w Poznaniu. - W chwili kierowania aktu oskarżenia 18 podejrzanych było tymczasowo aresztowanych. Wobec pozostałych prokurator stosował wolnościowe środki zapobiegawcze: poręczenia majątkowe (14), dozór Policji (12), zakaz opuszczania kraju (3). W toku śledztwa ujawniono, a następnie zabezpieczono na poczet przyszłych kar i środków karnych mienie podejrzanych, którego łączna wartość to ponad 5 milionów złotych.
Z ustaleń śledczych wynika, że grupa działała od 2014 do 2021 roku. Uprawiała konopie, wytwarzała z nich marihuanę, a także nabywała kokainę i płynną amfetaminę z Hiszpanii i Holandii. Działała w Poznaniu, ale też w innych miejscowościach. - Skalę procederu obrazuje ilość narkotyków, których produkcją, handlem i przemytem zajmowali się oskarżeni. Ustalenia śledztwa wskazują, że łącznie do obrotu wprowadzili lub brali udział w przemycie ponad 3 ton marihuany, 119 kg amfetaminy i 14 kg kokainy oraz 10 litrów płynnej zasadowej amfetaminy. Ponadto na plantacjach w Hiszpanii wytworzyli łącznie 208 kg marihuany. Czarnorynkowa wartość tych środków odurzających i substancji psychotropowych szacowana jest na łączną sumę prawie 80 milionów złotych.
Oskarżeni to mężczyźni w wieku 30-40 lat. Głównie poznaniacy. Grozi im do 15 lat więzienia.
Najpopularniejsze komentarze