Poznański park przejdzie rewolucję
Mowa o parku księdza Kirschke w rejonie poznańskiego Nadolnika.
Obecnie niezagospodarowana część parku ma przejść metamorfozę. - W miejscu przedeptów i betonowych płyt pojawią się mineralne alejki i nowe nasadzenia. Parkowa zieleń zostanie uporządkowana tak, aby miejsce stało się przyjazne mieszkańcom. Dodatkowo obszar zostanie uformowany w taki sposób, by stworzyć retencję wodną - wyjaśnia Zarząd Zieleni Miejskiej.
Wykonawca prac już działa w tym miejscu. Usunięto betonowe płyty i uformowano teren. - Co ważne, trzy zdrowe robinie akacjowe, które pierwotnie kolidowały z wyznaczoną trasą spacerową, pozostaną w parku. Projekty budowlane weryfikowane są w terenie i jeśli tylko jest taka możliwość, stosowane są rozwiązania, które pozwalają realnie chronić przyrodę. Decyzja o pozostawieniu drzew i korekcie w planach zapadła po szczegółowej analizie na miejscu działań - dodaje.
Rosną tam młode klony pospolite, polne, jesionolistne, a także platany, lipy czy topole. Ich stan jest bardzo dobry. - Towarzyszyć im będą niedługo nowe rośliny. Pojawi się tam klon polny, jabłoń purpurowa i platan klonolistny. Wraz z istniejącymi drzewami, będą pełnić tzw. funkcję izolacyjną. Ograniczą hałas i zanieczyszczenia powietrza. Pojawi się także ogród wodny, czyli zagłębienie terenu, w którym woda opadowa będzie wyłapywana i swobodnie wykorzystywana przez zieleń. Całość zostanie uzupełniona trawami ozdobnymi i niskimi nasadzeniami (jaśminiowcem, różą pomarszczoną i tawułą Douglasa). Rośliny nie tylko ucieszą oko, ale będą także przyjazne owadom zapylającym. Ponadto w parku staną ławki, kosze na śmieci oraz dystrybutory na worki na psie odchody.
Najpopularniejsze komentarze