Jacek Jaśkowiak o planowanej podwyżce: "Jeśli nie podniesiemy cen biletów, będziemy musieli ograniczyć kursy lub ciąć wydatki w innych obszarach"
Temat bardzo interesuje mieszkańców.
O sprawie pisaliśmy już w tym tygodniu. Teraz Jacek Jaśkowiak podtrzymuje swoje zdanie. - Rosnące koszty utrzymania transportu publicznego to problem, przed którym stają wszystkie polskie miasta - tłumaczy. - Wynika on ze zjawisk od samorządu niezależnych - przede wszystkim dużych podwyżek cen energii elektrycznej. Ale mamy też wysoką inflację, która powoduje silną presję płacową, a w rezultacie wzrost kosztów pracowniczych. W efekcie utrzymanie komunikacji zbiorowej w Poznaniu na obecnym wysokim poziomie może w przyszłym roku kosztować nawet o 100 mln zł więcej - podkreśla.
- To problem, z którym musimy się zmierzyć. Jeśli nie podniesiemy cen biletów, będziemy musieli ograniczyć kursy lub ciąć wydatki w innych obszarach. Ostateczna decyzja dot. ewentualnych podwyżek będzie należała do radnych. Liczę, że podejmą ją w oparciu o przesłanki merytoryczne i z pełną świadomością jej konsekwencji dla mieszkańców oraz finansów Miasta - dodaje.
Nie wiadomo kiedy konkretnie miałaby się odbyć dyskusja na ten temat, ale jeśli stawki miałyby wzrosnąć od przyszłego roku, konieczne będzie podjęcie decyzji w najbliższym czasie. Radni w tej sprawie są podzieleni, ale mający większość w radzie radni Koalicji Obywatelskiej zapowiadają, że będą podejmować trudne decyzje, które będą najlepsze dla miasta. Należy więc spodziewać się podniesienia cen biletów.
Najpopularniejsze komentarze