Reklama
Reklama

Obrzucanie jajkami samochodu Jarosława Kaczyńskiego porównywane z pierwszym zamachem na ks. Popiełuszkę. "Wtedy to były kamienie, teraz jajka"

Wizyta Jarosława Kaczyńskiego w Kórniku. | fot. L.T.
Wizyta Jarosława Kaczyńskiego w Kórniku. | fot. L.T.

Prezes PiS Jarosław Kaczyński udzielił wywiadu dla tygodnika "Sieci", którego fragmenty publikuje portal wPolityce.pl. Jak zapowiedział, po wakacjach szykują się kolejne spotkania z wyborcami.

Jarosław Kaczyński zaprzeczył, by zaplanowany cykl spotkań został przerwany. To całkowite wymysły, działanie osłonowe. Nic takiego nie miało miejsca. Spotkań było tyle, ile zaplanowaliśmy, wszystkie udane, ważne. Po przerwie wakacyjnej będą kolejne, wchodzimy w okres szeroko rozumianej kampanii wyborczej. Opozycji i jej bojówkom nie uda się zniechęcić nas do rozmów i spotkań z Polakami - mówił cytowany przez portal wPolityce.pl Kaczyński i dodał, że w tej rundzie planowanych jest 14 spotkań do czerwca i dwa dodatkowe w Markach i Sochaczewie. Prezes zapowiedział też, że prawdopodobnie wszystkie spotkania odbędą się nawet wcześniej niż założono. Odniósł się też do protestów, jakie takim spotkaniom towarzyszą.

Kaczyński odniósł się też do obrzucenia różnymi przedmiotami samochodu, w którym się znajdował. Wszystko to obnażyło kim są nasi przeciwnicy, jakie metody polityczne stosują, jakiego używają języka i z jakich środowisk się wywodzą. Ujawnił się przestępczy i niesamowicie wulgarny charakter tych działań. Polacy to zobaczyli i to opozycję skompromitowało. Dlatego przystąpiła do tworzenia zasłony dymnej, próby przykrycia tego wstydu - mówił.

Odniósł się też sugestii dziennikarza "że taki był pierwszy zamach na księdza Jerzego Popiełuszkę". Tak, i to przez tych samych ludzi, którzy go potem zamordowali. Wtedy to były kamienie, teraz jajka, ale jest to równie niebezpieczne dla pasażerów. Nie przeszkolony kierowca zwykle reaguje na taką sytuację nagłym skręceniem kierownicy, próbą uniknięcia zagrożenia i odjechania w bok, co często powoduje wypadek. Nasi - trzech z czterech kierowców - byli na szczęście przeszkoleni, kolumna ani drgnęła. Sam fakt, że rozmawiamy czy wskutek działania ludzi opozycji doszło do wypadku czy nie, pokazuje z kim mamy do czynienia - komentował prezes PiS.

Przypomnijmy, że do takiego zdarzenia doszło w Gnieźnie. Mężczyznę, który rzucał jajami w samochody, ukarano mandatem w wysokości 100 złotych za nieobyczajny wybryk.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

8℃
0℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
17 km
Stan powietrza
PM2.5
11.46 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro