Jest wyrok w sprawie 22-latka, który zabił pieszego na pasach na poznańskich Jeżycach
Tragedia rozegrała się 24 listopada ubiegłego roku.
O tragicznym wypadku pisaliśmy w dniu, w którym do niego doszło. Wówczas wiadomo było, że około 19.00 na skrzyżowaniu ulic Przybyszewskiego i Dąbrowskiego, na przejściu dla pieszych, kierowca samochodu marki renault potrącił pieszego, a następnie uciekł z miejsca zdarzenia. Poszkodowany pieszy trafił do szpitala, gdzie zmarł. Miał 23 lata.
Sprawcy, który wjechał na pasy na czerwonym świetle, nigdy nie miał prawa jazdy i do pasów zbliżał się z prędkością prawie 120 km/h (zwolnił uderzając pieszego z prędkością 67 km/h) i co najistotniejsze - odjechał z miejsca wypadku, groziło 12 lat więzienia. Prokuratura chciała 5 lat więzienia, a rodzina zmarłego - 8 lat.
W środę zapadł wyrok w tej sprawie. Sąd uznał współwinę pieszego, który wszedł na pasy 2 sekundy przed włączeniem się zielonego światła dla pieszych. Kierowcę skazano na 4 lata więzienia i nałożono na niego dożywotni zakaz prowadzenia aut. Jak podkreśliła sędzia, gdyby pieszy i kierowca zastosowali się do przepisów (w tym przypadku do świateł drogowych), do wypadku w ogóle by nie doszło.
Na 5 miesięcy prac społecznych skazano pasażera auta, które potrąciło pieszego. Odpowiadał za nieudzielenie pomocy mężczyźnie.
Najpopularniejsze komentarze