Znana marka biżuterii wciąż wypuszcza przypinki z hasłem "Putin idi na ch*j"
Jest też biżuteria z hasłem "Slava Ukraini".
Marka Yes tłumaczy, że w ten sposób wspiera Ukrainę. Specjalna kolekcja pozłacanych przypinek wypuszczana jest już od kwietnia pod hasłem "Yes dla Ukrainy, No dla Putina". Przypinki wciąż są w sprzedaży.
Atak Rosji na Ukrainę trwa (...) i z bólem obserwujemy to, co dzieje się za naszą wschodnią granicą. Nie ustajemy we wspieraniu naszych sąsiadów. Zachęcamy do zakupu i manifestowania w ten sposób solidarności z Ukrainą!- apeluje Yes na swojej stronie.
Projektantką kontrowersyjnych przypinek jest Magdalena Dąbrowska, która jak twierdzi, najważniejsze są dla niej idee i detale. Być projektantem w tych czasach i projektować tylko ładne rzeczy, to za mało. Świat potrzebuje projektantów-tłumaczy, kreujących potrzebny i mądry design. - Wyznała dla YES Magdalena Dąbrowska.
Te dwa hasła na przypinkach ma być wyrazem niezgodny marki na nieustającą agresję Rosji na Ukrainie. Popularna marka biżuterii deklaruje, że cały zysk ze sprzedaży przypinek ma zostać przeznaczony na pomoc Ukrainie.
Internauci są podzieleni, co do akcji organizowanej przez markę biżuterii. Dla niektórych wojna, to biznes - napisał internauta pod artykułem na portalu wiadomoscihandlowe.pl Jeszcze inny uczestnik forum napisał - Słabo. Lans na tragedii, brzydzi mnie odpuszczę sobie produkty tej firmy. Można było pomóc po cichu.
Najpopularniejsze komentarze