Enea ostrzega: podejrzane SMSy- i e-maile nie są od nich!
Enea apeluje o ostrożność i prosi klientów o zgłaszanie otrzymywanych fałszywych informacji.
O dziwnych wiadomościach informują klienci. Trafiają do nich dziwne SMS-y i e-maile od oszustów, którzy podszywają się pod sprzedawców energii. Cyberprzestępcy działają w oparciu o profesjonalnie przygotowane kampanie z wykorzystaniem systemów IT. Wysyłają wiadomości SMS oraz e-maile, w których informują np. o rozpoczęciu postępowania egzekucyjnego, niedopłacie za fakturę lub nieuregulowaniu należności, grożąc demontażem licznika. W fałszywych wiadomościach znajduje się link do płatności elektronicznych. Skorzystanie z niego oznacza przekazanie oszustom danych do logowania, które wykorzystane zostaną do kradzieży pieniędzy - wyjaśnia Luiza Trocka z Biura Prasowego Grupy Enea.
Enea zapewnia, że nigdy nie wysyła linków do płatności. W komunikatach przesyłanych przez Eneę znajduje się indywidualny numer konta, na które klient powinien uregulować zaległości. Stan rozliczeń z Eneą można zweryfikować w bezpieczny sposób na elektronicznym koncie klienta w eBOK, korzystając ze zdalnych kanałów (czat, e-mail) lub kontaktując się z infolinią 611 111 111 - dodaje.
Wszelkie podejrzane wiadomości należy natychmiast zgłaszać na adres [email protected], załączając zrzut ekranu lub treść otrzymanego komunikatu. Informacje klientów o otrzymanych fałszywych wiadomościach są przekazywane przez spółkę organom ścigania i instytucjom właściwym w zakresie nadużyć w cyberprzestrzeni - kończy Trocka.