Bezdomny porzucony przez zespół karetki transportowej. Jest prokuratorskie śledztwo

O sytuacji, jaka spotkała 72-letniego pana Władka pisaliśmy już na łamach naszego portalu w weekend. Sprawą zajęła Telewizja WTK. Mężczyzna kilka dni temu został wypisany ze szpitala. Jest osobą bezdomną, ale dzięki wsparciu mieszka tymczasowo na działce, gdzie miał zostać odwieziony. Jak ustalili dziennikarze, zespół transportu medycznego porzucił go przy jednej z posesji na Morasku, wszystko nagrała kamera monitoringu znajdującej się tam firmy. Dziennikarze dysponują dwoma nagraniami z tego miejsca. Bezdomnego mężczyznę dopiero po kilku godzinach odnalazł jego opiekun. Mężczyzna trafił do szpitala. Zdarzenie wciąż jest wyjaśniane.

Policjanci zabezpieczyli nagrania z kamer monitoringu. Zostały one przeanalizowane. Policjanci przesłuchali również świadków w tej sprawie, a teraz wykonują kolejne czynności - mówi dziennikarzom mł. asp. Marta Mróz z poznańskiej policji.

Działania prowadzone są pod nadzorem prokuratury. Ustalamy, czy zachowanie tych osób, o których mówimy mogło narazić pokrzywdzonego na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia, bądź ciężki uszczerbek na zdrowiu - przekazuje prok. Łukasz Wawrzyniak, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.

Choć wstępnie prezes firmy, która zajmowała się transportem miał porozmawiać z dziennikarzami Telewizji WTK ostatecznie wysłano tylko oświadczenie. Obecnie sprawą zajmuje się policja. Wyjaśnia wszelkie nieprawidłowości. Do sytuacji odniesiemy się po zakończonym postępowaniu - czytamy w komunikacie.

Szpital Wojewódzki również nie komentuje nowego nagrania. Jak przekazały w rozmowie z reporterem Telewizji WTK władze szpitala, placówka na razie nie ma odpowiedzi od firmy wykonującej transport medyczny, dlatego nie odniesie się do sprawy.