Dzięki naszemu artykułowi mały Mateusz dostał nowy specjalistyczny wózek

Historia miała swój początek w kwietniu.

Właśnie w kwietniu do naszej redakcji napisał jeden z Czytelników. Zwrócił uwagę, że na klatce schodowej kamienicy przy ulicy Roosevelta umieszczono informację o kradzieży wózka inwalidzkiego małego chłopca. Wózek od mniej więcej dwóch lat stał na klatce schodowej, bo był problem, by wnosić go na górę. Regularnie korzystał z niego mały Mateusz.

Skontaktowaliśmy się z mamą chłopca, ta wyjaśniła nam, że zgłasza sprawę policji. Koszt nowego wózka to kilkanaście tysięcy złotych i kobiety nie było na niego stać. Szybko jednak okazało się, że żadnej kradzieży nie było. Jeden z sąsiadów, bez wiedzy właścicielki, zamknął wózek w pomieszczeniu, w którym przechowywane są rowery. Właścicielka wózka nie ma do tego pomieszczenia klucza i nie została poinformowana o schowaniu wózka. Dzięki wizycie policjantów sprawę udało się szybko wyjaśnić.

Nasz artykuł spowodował jednak, że sprawą Mateusza zainteresowała się jedna z firm. Konkretnie chodzi o firmę Comfort zajmującą się produkcją sprzętu rehabilitacyjnego, w tym wózków rehabilitacyjnych. Firma ma swoją siedzibę w Poznaniu i postanowiła pomóc rodzinie. - Jesteśmy bardzo szczęśliwi, ponieważ po zniknięciu starego wózka firma Comfort postanowiła podarować nam nowy przy wsparciu fundacji Słoneczko - wyjaśnia Beata Noszczyńska, mama Mateusza. - Dziękujemy z całego serducha panu prezesowi Przemysławowi Wolickiemu i Laurze Peters Duda. Są jeszcze dobrzy ludzie na tym dziwnym świecie - kwituje.