Pokłócił się z dziewczyną i wsiadł po pijaku do samochodu. Zasnął w rowie, gdy przyjechała policja
Sytuacja miała miejsce 27 czerwca na terenie gminy Śrem.
Dyżurny śremskiej policji został powiadomiony o tym, że w Sosnowcu (gmina Śrem) najprawdopodobniej nietrzeźwy mężczyzna szuka pomocy w wyciągnięciu Forda Focusa z rowu.
Sprawą natychmiast zajęli się policjanci z Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego. Kiedy mundurowi przyjechali na miejsce okazało się, że w fordzie, na miejscu kierowcy, spał 41-letni mieszkaniec gminy Śrem. Mężczyzna poinformował mundurowych, że pokłócił się z dziewczyną i z tego powodu wsiadł do samochodu i przyjechał do Sosnowca, gdzie wjechał do rowu, z którego nie mógł już wyjechać - podaje Komenda Powiatowa Policji w Śremie.
Mundurowi od razu sprawdzili stan trzeźwości 41-latka, jak się okazało, miał on 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Mało tego, po sprawdzeniu w policyjnym systemie okazało się, że mężczyzna był poszukiwany, ponieważ uchylał się od odbycia kary więzienia. Ponadto 41-latek nigdy nie posiadał prawa jazdy.
Mężczyzna trafił do aresztu i czeka go kolejna sprawa sądowa.