Studenci poznańskiego Uniwersytetu Ekonomicznego zarzucają Żabce kradzież pomysłu. Chodzi o zieloną przekąskę

Wszystko zaczęło się jeszcze przed pandemią, pod koniec 2019 roku.

Jak wyjaśniają Wirtualne Media, właśnie w 2019 roku Żabka we współpracy z Uniwersytetem Ekonomicznym w Poznaniu ogłosiła konkurs dla studentów "Kreatorzy Produktu", którego celem jest wybranie pomysłu na najlepszy produkt. Trafia on następnie do sprzedaży wyłącznie w sklepach sieci Żabka.

W konkursie wystartowała m.in. 3-osobowa grupa studentów, wśród nich Helena Dwernicka (reszta chce być anonimowa). Żabka zagwarantowała uczestnikom, że zgłoszone produkty, które nie wygrają, nie będą wykorzystywane do celów biznesowych. W innym przypadku autorzy projektów mieli być za nie wynagradzani.

Początkowo 3-osobowy zespół stworzył słodką przekąskę "Kumkacza" wyglądem nawiązującego do żaby. Pomysł się spodobał, ale trzeba było go zmodyfikować tak, by nie był słodkością. Studenci zaproponowali więc "Żapnapkę" - zieloną bułkę (za sprawą dodania do niej szpinaku) z dodatkami. Projekt został dobrze przyjęty i dostał się do finału konkursu. Najpierw pracownicy Żabki mieli entuzjastycznie podchodzić do kanapki, by niespodziewanie zmienić front i traktować autorów ozięble. Po zwróceniu uwagi twórców na to, że nie podoba mi się sposób, w jaki są traktowani, mieli zostać przeproszeni i zapewniono ich, że produkt jest tak dobry, że na pewno znajdzie się na podium konkursu. Ostatecznie produkt nie został wyróżniony.

Studentom trudno było pogodzić się z porażką. Tym większe było ich zaskoczenie, gdy kilka miesięcy później, latem 2020 roku, do sprzedaży w Żabce trafił... zielony hot dog "Willy Zielonka". Był dostępny w ofercie przez dwa miesiące. Studenci byli oburzeni tym, że skorzystano z ich pomysłu nawet ich o tym nie informując i nie płacąc. Po wielu próbach skontaktowania się studentów z Żabką firma zaoferowała im po 3000 złotych za przekazanie wszystkich praw do produktu.

Choć wszystko rozgrywało się około 2 lata temu, studenci będą walczyć o swoje prawa. Do sądu trafił już pozew. Studenci chcą przeprosin oraz zadośćuczynienia. Jak podkreślają, będą walczyć do końca, bo nie chcą, by podobna sytuacja spotkała w przyszłości kogoś innego.

Żabka w rozmowie z Wirtualnymi Mediami przekonuje, że nie doszło do żadnego naruszenia praw autorskich, a twierdzenia studentów są bezpodstawne. Jak tłumaczą, kanapka studentów miała być bułką z zielonym miąższem wypełnioną sałatą i kawałkiem kurczaka, a Willy Zielonka to hot dog w zielonej bułce i zielonym sosem. Studenci zaproponowali, by "Żapnapkę" reklamować z udziałem młodzieży, a hot dog był promowany w średniowiecznej stylistyce. Różnice, zdaniem Żabki, były więc ogromne. Żabka ubolewa też, że sytuacja może wpłynąć negatywnie na przyszłość konkursu "Kreatorzy Produktu", który jest organizowany od 5 lat.

Aktualizacja, godzina 13.29

Po naszej publikacji zwróciło się do nas Biuro Prasowe Żabki:

"Informujemy, że w artykule, który pojawił się dziś na portalu Wirtualne Media nie wybrzmiały istotne fakty, zmieniające optykę Czytelników na roszczenia kierowane wobec naszej firmy przez grupę studentów, biorących udział w programie "Kreatorzy Produktów". Pragniemy podkreślić, że Sąd Okręgowy w Poznaniu w sprawie zainicjowanej przez studentów już w 2020 roku wyraźnie wskazał, w uzasadnieniu wydanego postanowienia, że ich żądania nie mają podstaw prawnych. Sąd podkreślił, że przedstawione przez studentów pomysły nie miały charakteru utworów, w rozumieniu ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Nadto Sąd wyraźnie przychylił się do stanowiska Spółki, iż pomysł studentów oraz produkt wprowadzony na rynek przez Żabka Polska są tak istotnie odmienne, że nie może być mowy o naruszeniu praw studentów. Żapnapka miałaby składać się z bułki o brązowej skórce, zielonym miękiszu z dodatkiem szpinaku, w której znajduje się miks sałat, sos oraz panierowany kawałek kurczaka, natomiast Willy Zielonka to hot-dog z pojedynczą parówką, w zielonej bułce z dodatkiem szpinaku oraz sosem z zielonych pomidorów. Pragniemy podkreślić, że dołożyliśmy wszelkich starań, aby w sposób transparentny wyjaśnić tę sprawę i w pełnej otwartości przedstawiliśmy jej wyniki studentom. Należy ubolewać, że projekt mający wspierać nowe pomysły produktowe, został wykorzystany w nieetyczny sposób. Stawianie naszej firmy w niekorzystnym świetle za pośrednictwem mediów, prezentując głównie stanowisko studentów i zamieszczając stanowisko Żabki na samym końcu, wobec oczywistych dowodów, przeczących oskarżeniom, jest dla naszej firmy bardzo krzywdzące."