Reklama
Reklama

Odpoczywała na huśtawce nad Maltą, rodzina z dziećmi ją wyprosiła. "Rodzice zapominają, że nie są sami"

Zdjęcie ilustracyjne | fot. POSiR
Zdjęcie ilustracyjne | fot. POSiR

Nasza Czytelniczka skarży się, że spotkała ją przykra sytuacja na placu zabaw nad Jeziorem Maltańskim.

Wszystko rozegrało się w niedzielę. - Kiedy samotnie wypoczywałam na jednej z huśtawek, grupka osób z dziećmi zaczęła agresywnie nalegać żebym ustąpiła im miejsca. Odmówiłam grzecznie, ponieważ sama siedziałam tam dopiero 15 minut i miałam ochotę jeszcze zostać - pisze Wiktoria. - Grupka wpadła w szał, zwyzywali mnie od śmiesznych i niedojrzałych. Jeden z Panów zapytał czy na ławce też bym tak długo siedziała. W końcu jeden z mężczyzn, bez mojej zgody, usiadł agresywnie z drugiej strony huśtawki, na której siedziałam. W efekcie byłam zmuszona opuścić to miejsce - dodaje.

Czytelniczka zastanawia się czy ławki, huśtawki i inne miejsca relaksu w Poznaniu są zarezerwowane tylko dla rodzin z dziećmi. - Coraz częściej słychać o brzydkim zachowaniu rodziców. Niestety zapominają, że nie są oni sami i nie wszystko kręci się wokół ich dzieci. Dzieciaczki bardzo lubię, niestety zachowanie ich rodziców pozostawia coraz częściej wiele do życzenia - kończy.

Place zabaw w mieście mają swoje regulaminy, w których zawarte są przeważnie informacje o tym, dla osób w jakim wieku lub o jakiej wadze przeznaczone są atrakcje.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

9℃
0℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
10 km
Stan powietrza
PM2.5
25.68 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro