Policja potwierdza, że nietrzeźwy funkcjonariusz doprowadził do śmiertelnego wypadku i uciekł. "Na pewno już nigdy nie założy munduru"
To policjant z 5-letnim doświadczeniem.
Chodzi o zdarzenie ze Słupi pod Bralinem, o którym pisaliśmy w poniedziałek na naszym portalu. W niedzielę wieczorem młody kierowca BMW wjechał w 69-latkę jadącą fiatem. Kobieta nie przeżyła, a sprawca uciekł z miejsca wypadku. Lokalne media poinformowały, że był to policjant.
Oświadczenie w tej sprawie wydała dolnośląska policja, bo tam pełnił służbę mężczyzna. - Potwierdzamy informację, że w wypadku mającym miejsce 5 czerwca około 20:30 na terenie Słupi pod Bralinem brał udział funkcjonariusz z 5-letnim stażem pracy. W chwili zatrzymania był nietrzeźwy - czytamy w oświadczeniu. - Niestety w wypadku tym zginęła kobieta, nad czym ubolewamy i wiemy, że nie ma słów ani czynu, który mogłyby odwrócić dziś bieg wydarzeń. Funkcjonariusz przebywał na urlopie, został już zawieszony i wszczęto wobec niego postępowanie dyscyplinarne oraz administracyjnie w kierunku wydalenia ze służby. Oprócz dyscyplinarnych, poniesie on także surowe konsekwencje karne. Na pewno już nigdy nie założy munduru, bo w naszej formacji nie ma miejsca dla tego typu osób.
Najpopularniejsze komentarze