Szczecińska straż miejska poszła na wojnę z niewłaściwie zaparkowanymi hulajnogami. Czy w Poznaniu czeka nas podobne rozwiązanie?
Hulajnogi elektryczne bywają ustawiane w miejscach, w których absolutnie nie powinno ich być.
Jak relacjonuje RMF Maxx, po Szczecinie jeździ bus ze strażnikiem miejskim, którego zadaniem jest usuwanie i odwożenie na płatny parking hulajnóg pozostawionych w miejscach, w których zagrażają bezpieczeństwu ruchu. Chodzi więc o ścieżki rowerowe czy przejścia dla pieszych.
Ile to kosztuje? Odwiezienie niewłaściwie zaparkowanej hulajnogi na parking kosztuje 123 złote. Dodatkowe 23 zł płaci się za każdy dzień przechowywania na parkingu. A do tego trzeba doliczyć mandat od 100 do 300 złotych.
Zapytaliśmy w poznańskiej straży miejskiej, czy i w naszym mieście planowane jest wprowadzenie takiego rozwiązania. - Nie planujemy czegoś takiego w Poznaniu. Wydaje się, że u nas problem z hulajnogami nie jest tak duży, a poza tym takie działanie rodzi wiele pytań. Chociażby o podstawę prawną, na jakiej mielibyśmy zabierać hulajnogi. Inna kwestia jest taka, że to głównie hulajnogi elektryczne operatorów - mówi Anna Nowaczyk ze straży miejskiej. - Koniec wypożyczenia trzeba potwierdzić w aplikacji zdjęciem prawidłowo zaparkowanej hulajnogi. Wiele razy widzieliśmy na monitoringu, jak prawidłowo zaparkowane przez użytkowników hulajnogi zmieniają położenie przez dzieci lub np. osoby pod wpływem alkoholu, które próbują na nich pojeździć i zostawiają je w niewłaściwym miejscu - dodaje. - Kogo mielibyśmy więc karać za odstawienie hulajnogi? - pyta retorycznie.
Przypominamy, że hulajnogi powinny być parkowane przy zewnętrznej krawędzi chodnika, jak najdalej od jezdni, równolegle do osi jezdni.
Najpopularniejsze komentarze