ABW w siedzibie NIK. Wiceprezesi podejrzewali, że są podsłuchiwani
Zlecenie na sprawdzenie swoich gabinetów wydali wiceprezesi Tadeusz Dziuba z Poznania i Małgorzata Motylow.
Jak nieoficjalnie podaje RMF FM, zadaniem agentów Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego było sprawdzenie, czy w gabinetach wiceprezesów NIK zamontowane są podsłuchy. Urządzeń tego typu jednak tam nie wykryto. Sytuacja jednoznacznie jednak wskazuje, że napięcia pomiędzy prezesem Najwyższej Izby Kontroli a wiceprezesami są bardzo duże. Co ciekawe, wiceprezesi nie poinformowali swojego szefa, Mariana Banasia, o powodzie wezwania ABW. Banaś musiał więc wystąpić do szefa ABW, by poznać szczegóły. Wciąż na nie czeka.
Przypomnijmy, że w styczniu do Prokuratury Okręgowej w Warszawie wpłynęło zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez prezesa NIK Mariana Banasia. Zawiadomienie złożył były wojewoda wielkopolski i poseł PiS z Poznania Tadeusz Dziuba, który obecnie jest wiceprezesem NIK. Zawiadomienie dotyczyło "przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków w związku obsadzaniem stanowisk dyrektorskich w departamentach i delegaturach, wbrew przepisom ustawy, angażowania kontrolerów w wykonywanie obowiązków niewynikających z ustawy, nienależnej wypłaty odpraw emerytalnych, a także ujawnienia tajemnicy prawnie chronionej". Na początku lutego poinformowano, że prokuratura wszczęła śledztwo w tej sprawie.
W sierpniu ubiegłego roku to prezes NIK złożył zawiadomienie do prokuratury na... Tadeusza Dziubę. Marian Banaś zarzucił swojemu zastępcy, że ten nie dopełnił obowiązków poprzez odmowę udziału w głosowaniu na kolegium. Ponadto Marian Banaś złożył do marszałek Sejmu wniosek o odwołanie Tadeusza Dziuby z funkcji wiceprezesa NIK. Chodziło o posiedzenie kolegium NIK, na którym pochylono się nad uwagami resortu sprawiedliwości do krytycznego raportu NIK o Funduszu Sprawiedliwości. Zdaniem prezesa NIK takie działanie Dziuby miało na celu uniemożliwienie zakończenia prac nad dokumentem, a co za tym idzie powiadomienie opinii publicznej o wynikach kontroli.
Tadeusz Dziuba to były wojewoda wielkopolski i poseł z Poznania. W 2019 roku nie dostał się do Sejmu, ale zaledwie kilka tygodni po wyborach dostał posadę wiceszefa NIK.
Najpopularniejsze komentarze