Rejon Naramowic sparaliżowany. Korki były już w weekend, w poniedziałek "będzie dramat w całym mieście"
Wszystko przez zmiany w organizacji ruchu.
W nocy z piątku na sobotę w rejonie węzła Lechicka / Naramowicka wprowadzono zmiany w organizacji ruchu. Wyłączono z ruchu obszar pod wiaduktami w kierunku ronda Obornickiego. Od 14 maja kierowcy jadący ul. Lechicką od mostu Lecha na zachód, w kierunku ul. Murawa i dalej ronda Obornickiego, są przekierowywani na północne łącznice węzła, czyli na drogę przy markecie i stacji paliw. Taka organizacja ruchu ma tu potrwać około 2 miesiące.
Niestety, ale już w sobotę i niedzielę nowa organizacja ruchu sprawiła, że tworzyły się tutaj korki mimo mniejszego ruchu niż w dni robocze. W tej sprawie piszą do nas Czytelnicy. - Od tygodnia było wiadomo, że tymczasowy ruch, mający obowiązywać 2 miesiące, będzie wielkim niewypałem, paraliżującym cały północny Poznań. Donosili o tym mieszkańcy szczególnie Naramowic, Rada osiedla Naramowice i kilka innych jednostek samorządu - pisze Marcin. - W niedzielę już był dramat, mimo małego ruchu korek na Lechickiej od strony mostu w stronę Obornickiej ciągnął się już od WORD. Dziś o 6:30 korek już jest od mostu na Warcie. Jak ta przeprawa się zatka, to będzie dramat w całym mieście - dodaje. Obecnie, przed godziną 9.00, korek w kierunku Obornickiej zaczyna się jeszcze przed mostem Lecha.
- Genialni inżynierowie wcisnęli ruch z całych Naramowic, Lechickiej, wschodniego Poznania nowym małym rondem koło Lidla na Naramowickiej, a potem łącznikiem o 2-metrowej szerokości, który z resztą jest w części podporządkowany. Efekt był do przewidzenia przez każdego, oprócz chyba inżynierów. Nawet jak jeden z mieszkańców wskazał banalne rozwiązanie, został wyśmiany. Rozwiązanie na załączonym zdjęciu. Ruch ze wschodu, puszczony pod wiaduktem, pod prąd, a ruch z wschodu górą tak, jak było już kilka razy - kończy.
Nie jest to jedyny sygnał w tej sprawie. - Proszę monitorować sytuację na węźle Naramowicka Lechicka. Nowa organizacja ruchu powoduje wielkie korki nawet w sobotę i niedzielę - pisze Karol.
Zapytaliśmy Poznańskie Inwestycje Miejskie, czy sytuacja w tym rejonie jest monitorowana i czy planowane są ewentualnie jakieś zmiany. Czekamy na odpowiedź.
Najpopularniejsze komentarze