Reklama
Reklama

42-latka oszukana na BLIK

fot. Obraz Pexels z Pixabay
fot. Obraz Pexels z Pixabay

Popularną formę płatności coraz częściej wykorzystują też przestępcy, o czym w czwartek przekonała się 42-letnia mieszkanka Trzcianki, tracąc 1000 złotych.

Scenariusz zazwyczaj jest ten sam: oszuści wykradają dane do kont na profilach społecznościowych, logują się do nich, a potem piszą do potencjalnej ofiary, która znajduje się w grupie znajomych: "Hej, mam sprawę. Masz blik-a? Ten w aplikacji banku". Później pojawia się sedno sprawy, czyli prośba o podanie kodu "Blik" - informuje asp. Karolina Górzna-Kustra, oficer prasowy policji w Czarnkowie.

Oszuści tłumaczą, że właśnie robią zakupy przez internet i mogą zapłacić tylko ,,Blikiem", a ich bank go nie obsługuje, bądź stoją przy kasie i chcą zapłacić za zakupy, ale ich karta płatnicza akurat w tym dniu straciła ważność. Żądają też podania numeru rachunku bankowego, aby niezwłocznie wykonać przelew nawet z nadwyżką za fatygę i pomoc - dodaje.

Funkcjonariusze apelują o ostrożność. Zalecają, by zanim przekażemy jakiekolwiek pieniądze, skontaktować się z taką osobą telefonicznie i sprawdzić, czy faktycznie potrzebuje naszej pomocy.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

Znowu zimna noc przed nami!
19℃
6℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
14 km
Stan powietrza
PM2.5
21.20 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro