Wings for Life World Run. W Poznaniu biegaczy gonił Adam Małysz
Bieg Wings for Life World Run wrócił do stacjonarnej formy po pandemicznej przerwie. Niezmiennie cieszy się ogromną popularnością.
To już dziewiąta edycja Wings for Life World Run na świecie i dziewiąta w Polsce. W trakcie biegu uczestnicy muszą uciekać przed goniącą ich metą. Pół godziny po starcie za biegaczami wyruszył samochód wyposażony w czujniki, które będą identyfikować każdego miniętego uczestnika. Zawodnik kończy bieg, gdy wyprzedzi go samochód. Co godzinę auto nieznacznie przyśpiesza, aż w końcu dogoni wszystkich biegaczy. Auto prowadzi Adam Małysz. W Poznaniu wystartowało 7,1 tys. biegaczy. Kolejne 4,8 tys. dołączyło do imprezy dzięki aplikacji mobilnej. Łącznie na całym świecie pobiegło 161,8 tys. osób ze 165 krajów. Kolejne 4,8 tys. uczestników w Polsce dołączyło do imprezy dzięki aplikacji mobilnej.
Wings for Life ma jeden cel: odnaleźć metodę leczenia urazów rdzenia kręgowego. Każdy uczestnik Wings for Life World Run biegnie dla tych, którzy biec nie mogą.
Najpopularniejsze komentarze