Zgubił w mieście drogi telefon. Kobieta chciała znaleźne, ale potem już nie odezwała się. Namierzył ją?

Mieszkaniec Poznania na początku myślał, że zgubił telefon w klubie, w którym przebywał ze znajomymi.
Potem jednak po sprawdzeniu tego miejsca był przekonany, że telefon mógł zostać nawet skradziony. Mowa o telefonie marki iPhone 13 w czarnym etui. Właściciel dzwonił na swój numer telefonu. Odebrała kobieta i wyraziła specyficzne żądanie.
- Pani, która przez telefon stwierdziła, że go ma i znalazła, zażądała za niego pieniądze. Oczywiście, dla mnie to normalna sprawa, że znalazcy należy się nagroda w postaci pieniędzy. Kobieta kazała mi zadzwonić o godzinie 12:00 i niestety nie odebrała już - powiedział nam pan Paweł, właściciel telefonu. Sprawdzał on ostatnie miejsce logowania swojego telefonu. - Pokazywało mi, że telefon był cały czas logowany pod adresem ul. Świętego Szczepana 5 w Poznaniu. Chcę wierzyć w to, że pani nie wie jak się ze mną skontaktować i dlatego postanowiłem nagłośnić sprawę. Pozwoliłem sobie również przykleić kartkę informacyjną w klatce wieżowca, gdzie zarejestrowałem ostatnie logowanie. Mam nadzieję, że nie uraziłem tym żadnego mieszkańca wieżowca. Być może za pośrednictwem mediów społecznościowych i portalu kobieta dotrze do mnie i odda mi moją własność. Na razie nie chcę zgłaszać sprawy policji, wierzę, że telefon wróci do mnie dobrowolnie.
Najpopularniejsze komentarze