Reklama

Nocny pożar na Sołaczu: mieszkaniec zgłaszał straży miejskiej dym już kilka godzin wcześniej. Mundurowi jednak nie dotarli

fot. Olga
fot. Olga

Wracamy do sprawy nocnego pożaru przy ulicy Drzymały.

Po 22.00 w środę w opuszczonym budynku przy ulicy Drzymały 22 doszło do pożaru. Ogień gasiło tu kilka zastępów straży pożarnej. Z relacji naszego Czytelnika wynika jednak, że pożaru można było uniknąć. - O godzinie 17.30 informowałem Straż Miejską o podejrzanym dymie z komina pustostanu z prośbą o interwencję i sprawdzenie czy osoby bezdomne lub niepowołane nie przebywają na terenie - wyjaśnia Jarek. - Według moich obserwacji, nie podjęto interwencji - dodaje. - To naprawdę mogło skończyć się tragedią. Byłem jedną z osób zgłaszających unoszenie się ognia z komina pustostanu. Podałem pełen obraz sytuacji Pani Oficer Dyżurującej, prosząc o weryfikację przez Patrol, niestety ale doszło do ewidentnego niedopełnienia obowiązków i narażenia na utratę zdrowia lub życia. Gdyby patrol dotarł na miejsce - prawdopodobnie zapobiegłby wieczornemu pożarowi - kończy.

Studiujesz? Chcesz poznać pracę dla miasta? Urząd Miasta Poznania przyjmuje zgłoszenia na 4-miesięczne płatne staże. Aplikuj do 16 czerwca!
REKLAMA

Skontaktowaliśmy się ze strażą miejską. - Zarejestrowano w systemie dwa zgłoszenia mieszkańca, dotyczące spalania odpadów na terenie nieruchomości Drzymały 22. Jest to budynek opuszczony, w którym przebywają bezdomni - tłumaczy Przemysław Piwecki z SM. - Na miejsce nie dotarł patrol Straży Miejskiej. Powody takiej sytuacji są przedmiotem wewnętrznego postępowania wyjaśniającego, które z uwagi na nieobecność wynikającą z grafiku służby strażników realizujących interwencje, zakończy się w terminie późniejszym - dodaje.

Reklama

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

18℃
8℃
Poziom opadów:
0.5 mm
Wiatr do:
19 km
Stan powietrza
PM2.5
10.40 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro