Pobicie ks. Woźnickiego przez innego duchownego: jest oświadczenie salezjanów
Wracamy do sprawy.
Już we wtorek pisaliśmy o incydencie, do jakiego doszło na terenie domu salezjańskiego przy ulicy Wronieckiej w Poznaniu. Z relacji księdza Woźnickiego wynika, że został on zaatakowany przez jednego z salezjan pałką teleskopową. Na miejscu interweniowała policja.
Oświadczenie w tej sprawie wydała Inspektoria Towarzystwa Salezjańskiego św. Jana Bosko, z siedzibą we Wrocławiu. - W związku z wydarzeniami jakie miały miejsce w godzinach wieczornych dnia 11 kwietnia na terenie salezjańskiego domu zakonnego przy ul. Wronieckiej 9 w Poznaniu, wyraża ubolewanie i jednocześnie przeprasza wszystkich, którzy poczuli się zgorszeni zaistniałą sytuacją. Trwają czynności wyjaśniające. Informujemy, że po ich zakończeniu strona kościelna podejmie stosowne działania - czytamy w oświadczeniu.
- Ponieważ w ww. wydarzeniach uczestniczył m.in. ks. Michał Woźnicki, przedstawiamy jego aktualny status prawny. Ks. Michał Woźnicki nie jest salezjaninem. W 2018 r. został wydalony ze Zgromadzenia Salezjańskiego i od tej chwili jest objęty suspensą "a divinis" (ma zakaz wykonywania jakiejkolwiek władzy święceń, w tym sprawowania Sakramentów Świętych). Sąd Okręgowy w Poznaniu wydał już prawomocny wyrok, na mocy którego ks. Michał Woźnicki ma obowiązek opuścić zajmowane przez siebie pomieszczenie mieszkalne na terenie naszego domu zakonnego przy ul. Wronieckiej 9 w Poznaniu. Jeżeli nie wykona on tego wyroku dobrowolnie, wówczas jego wykonanie zostanie powierzone odpowiednim organom. W sierpniu 2021 r. rozpoczęło się kościelne pozasądowe dochodzenie karno administracyjne, które w oparciu o II Uprawnienie Specjalne udzielone Kongregacji ds. Duchowieństwa przez Papieża Benedykta XVI może zakończyć się wydaleniem ks. Michała Woźnickiego ze stanu duchownego za rażące łamanie prawa kanonicznego i wynikające stąd zgorszenia. Chociaż każdy z nas sam ponosi odpowiedzialność za swoje czyny, to jednak jeszcze raz pragniemy wyrazić ubolewanie z powodu gorszących zachowań jakie miały miejsce w dniu wczorajszym na terenie naszego domu zakonnego i skutków jakie one ze sobą niosą.
Policja już we wtorek zapewniała nas, że zajmuje się wyjaśnianiem tej sprawy. Z ustaleń Gazety Wyborczej wynika, że salezjanin, który miał zaatakować księdza Woźnickiego, dostał od przełożonych upomnienie kanoniczne.
Najpopularniejsze komentarze