Reklama
Reklama

Obraz ludzkiej rozpaczy na dworcu w Poznaniu. Wolontariusze czekają na pociąg z Przemyśla

Zdjęcie ilustracyjne. | fot. congerdesign/pixabay.com
Zdjęcie ilustracyjne. | fot. congerdesign/pixabay.com

Płacz matek i ich dzieci. Strażacy, policjanci, ratownicy medyczni i zwykli mieszkańcy Poznania - wszyscy starają się pomóc.

To tylko skrawek rozpaczliwego obrazu na stacji PKP w Poznaniu za każdym razem, gdy z pociągów wychodzą uchodźcy z Ukrainy. Polacy czekają na nich na peronach z gotowymi przekąskami, ciepłym napojem i otwartym sercem. Strażacy z jednostki OSP Osiedle Kwiatowe Poznań pomagają przenosić dzieci i ciężkie bagaże z dworca do punktu recepcyjnego mieszczącego się w Międzynarodowych Targach Poznańskich. Często wracają do domu po 26 godzinach nieustannego niesienia pomocy. Przychodzą przesiąknięci ludzką rozpaczą i płaczem niewinnych kobiet, dzieci i osób w podeszłym wieku. Kobiety są samotne, ponieważ ich mężowie zostają w Ukrainie, żeby walczyć z putinowską agresją o wolny kraj. Uchodźcy przyjeżdżają do Poznania z powidokiem zniszczonych domów, zabitych ludzi i przelanej krwi za ojczyznę, a ich jedynym dorobkiem życia jest często plecak lub torba.

Siedem dni niezapomnianych muzycznych wrażeń? To musi być CZAS NA TEATR! Pobierz aplikację już teraz i odkryj szczegółowy program: spektakle, koncerty, spotkania i wiele więcej!
REKLAMA

Na peronie witają ich Polacy, dzielą się na grupy, przydzielają sobie zadania. Wszyscy starają się być delikatni, pomagać tak, żeby nie zaszkodzić. Czasami ból i stres nie pozwala pokrzywdzonym ludziom jeść. Żołądki ściskają się z żalu i tęsknoty za krajem, który jeszcze trzy tygodnie temu cieszył się wolnością.

- Moja jednostka była na dworcu ponad 26 godzin bez przerwy. Teraz po 12 godzinach przerwy wróciliśmy na dworzec. Strażacy, policja, ratownicy medyczni i inne służby pracują tutaj na okrągło - powiedział ochotnik z OSP Osiedle Kwiatowe w Poznaniu.

Poznań jest miastem, które w ostatnim czasie zasłynęło na świecie nie tylko z graffiti Voldemorta i Harrego Zełeńskiego, ale także z niesamowitej chęci niesienia pomocy uchodźcom. Perony bywają przepełnione przez osoby, które nawet nad ranem czekają z posiłkiem i ciepłym napojem. Każdy robi to bezinteresownie nie oczekując niczego w zamian. Jako kraj przyjmujący najwięcej uchodźców nie posiadamy obozu dla nich, ale na to wszystko składa się bezinteresowna pomoc każdego człowieka z osobna i w grupach.


Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

Może być bardzo niebezpiecznie. Jest ostrzeżenie IMGW również dla Poznania!
2℃
-3℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
17 km
Stan powietrza
PM2.5
29.30 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro