Rosja ostrzega Zachód przed wysokimi cenami za ropę i odcięciem gazu. Aż 40% gazu pochodzi z Rosji?
300 dolarów za baryłkę ropy - to prognozy Rosji. "Musicie uczciwie ostrzec swoich obywateli o podwyżkach".
Jak podaje agencja prasowa Reuters cena ropy w poniedziałek doszła do najwyższego poziomu od 2008 roku. I będzie wciąż rosła jeśli rządy zastosują się do groźby odcięcia dostaw energii z Rosji. Sekretarz USA Antony Blinken powiedział, że Waszyngton i europejscy sojusznicy rozważają wprowadzenie zakazu importu rosyjskiej ropy.
Wicepremier Rosji Aleksander Novak powiedział w publicznej telewizji, że odrzucenie rosyjskiej ropy doprowadzi do katastrofalnych konsekwencji na rynku światowym, a wzrost cen może być nieprzewidywalny, nawet do 300 dolarów za baryłkę ropy, jeśli nie więcej. Novak dodał jeszcze, że europejscy politycy powinni ostrzec swoich obywateli o wzroście cen. Jeśli chcesz odrzucić dostawy energii z Rosji, śmiało. Jesteśmy na to gotowi. Wiemy, dokąd moglibyśmy przekierować wolumeny - powiedział dla telewizji publicznej Aleksander Novak i dodał, że aż 40% gazu idzie z Rosji do Europy, ale w ramach zemsty za sankcje Rosja może zamknąć te dostawy. W związku z nałożeniem zakazu na Nord Stream 2, mamy pełne prawo podjąć odpowiednią decyzję i nałożyć embargo na tłoczenie gazu gazociągiem Nord Stream 1 - powiedział Novak i po chwili dodał, że na razie nie podejmują takiej decyzji.
Najpopularniejsze komentarze