Bunt kontrolerów ruchu lotniczego. Kilkadziesiąt tysięcy złotych miesięcznie to za mało
W ubiegłym tygodniu pisaliśmy o rozpoczynającej się rekrutacji na to stanowisko.
Dokładnie w środę Polska Agencja Żeglugi Powietrznej ogłosiła nabór na kurs na kontrolera ruchu lotniczego. Docelowe miejsce pracy to Warszawa, Gdańsk, Poznań lub Kraków. Od kandydatów oczekuje się wykształcenia co najmniej maturalnego, znajomości języka polskiego oraz bardzo dobrej znajomości języka angielskiego, poprawnej wymowy i dykcji, odporności na stres, a także umiejętności współpracowania i wyobraźni przestrzennej. Aplikować można do 9 marca.
Zachęcać do pracy mają wysokie zarobki - mowa jest nawet o 45 tysiącach złotych miesięcznie. Okazuje się jednak, że aktualnie pracujący kontrolerzy ruchu lotniczego wcale nie są zadowoleni ze swoich warunków pracy. Chodzi przede wszystkim o kontrolerów z Warszawy, a więc największego polskiego lotniska. W tym roku postanowiono zmienić wysokość wynagrodzenia kontrolerom. Mogą zarabiać do 45 tysięcy złotych brutto miesięcznie, co jest obniżeniem wynagrodzenia. Na nowe warunki nie godzi się prawie 170 kontrolerów.
Z ustaleń Rzeczpospolitej wynika, że kontrolerzy mają stracić po około 25 procent zarobków. Z zaznaczeniem, że jeśli ruch lotniczy się zwiększy, będą zarabiać więcej. Zdaniem PAŻP, 80 procent pracowników zatrudnionych w PAŻP przyjęło nowe warunki. 89 procent z nich dostanie podwyżkę. To przede wszystkim osoby pracujące w regionalnych oddziałach (jak Poznań), które dotąd zarabiały mniej od kolegów z Warszawy.
Dziennik podaje, że w Warszawie doświadczony kontroler zarabia około 30 000 zł brutto miesięcznie plus 10 procent premii, a kierownik zmiany ma prawie 44 000 złotych miesięcznie. W regionach, czyli np. w Poznaniu, średnie zarobki to ponad 21 tysięcy złotych brutto, a dochodzą do 32 000 zł brutto miesięcznie. Przy większym ruchu lotniczym zarobki będą odpowiednio większe i mają dochodzić nawet do 50 000 złotych miesięcznie.
Sytuacji nie poprawia wciąż utrzymująca się pandemia, która znacznie wpływa na ruch lotniczy. Czy sytuacja na polskim niebie będzie bezpieczna, jeśli z pracy nagle odejdzie 170 kontrolerów? Każdego dnia o bezpieczeństwo dba 600 osób na takim stanowisku. Polska Agencja Żeglugi Powietrznej zapewnia, że utrzymuje bezpieczeństwo operacji w polskiej przestrzeni powietrznej i zgłosiła do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa w związku z podżeganiem do podjęcia "akcji sabotażowej" przez kontrolerów.
Najpopularniejsze komentarze