Reklama

Ruszył proces osiedlowego radnego. Chodzi o atak na kelnerkę w Starym Browarze

Zdjęcie ilustracyjne | fot. archiwum
Zdjęcie ilustracyjne | fot. archiwum

Do zdarzenia doszło w czerwcu ubiegłego roku.

O sprawie informowaliśmy już na naszym portalu. Z relacji naszych Czytelników wynikało, że 17 czerwca w restauracji Whiskey in the jar na terenie Starego Browaru osiedlowy radny ze Starego Miasta z partnerką miał się awanturować po tym, jak odmówiono mu sprzedaży alkoholu. Czytelnicy informowali, że Krzysztof S. opluł kelnerkę, a następnie ją pobił i dusił. Był agresywny wobec osób, które próbowały go powstrzymać.

TEJ! Zasługujesz na jesienny relaks. Linea Mare***** nad morzem to idealne miejsce na wypoczynek wśród sosnowych lasów. Odkryj spokój i komfort w wyjątkowym otoczeniu.
REKLAMA

Policja potwierdziła, że w związku z tą sprawą zatrzymano 2 osoby. Mężczyzna był agresywny, awanturował się, miał naruszyć nietykalność cielesną pracowników. Nie przebadano go na obecność alkoholu w organizmie, bo się na to nie zgodził. Obrońca radnego w październiku wyjaśniał nam, że jego mandant nie był pod wpływem alkoholu i dlatego nie było potrzeby, by przebadać go alkomatem.

Krzysztof S. w czerwcu w mediach zapewniał, że sytuacja wyglądała zupełnie inaczej. Jak wskazywał, kelnerka była niekulturalna, dlatego jego dziewczyna chciała się na nią poskarżyć przełożonym. Zerwała jej plakietkę z ubrania. Nagle mieli się pojawić ochroniarze, którzy skuli radnego kajdankami. Krzysztof S. dodał, że doznał obrażeń ciała i musi przejść operację. Zapowiedział, że nie daruje obsłudze lokalu.

Jesienią radnemu postawiono zarzuty lekkiego uszkodzenia ciała i narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia w ramach czynu chuligańskiego (duszenie, szarpanie, sińce na szyi) oraz kierowania gróźb pozbawienia życia wobec pracownika restauracji oraz spowodowania uszkodzenia jego ciała. Krzysztof S. nie przyznał się do winy i nie złożył wyjaśnień.

W poniedziałek ruszył proces w tej sprawie. Krzysztof S. i jego partnerka, z którą był w czerwcu w restauracji zapewniali, że przed przyjściem do lokalu nie pili alkoholu. Nie byli też pod wpływem środków odurzających, ale radny przyznał, że dwa dni wcześniej przyjął szczepionkę przeciw Covid-19, po której był rozkojarzony i osłabiony.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

Problemy na Ławicy przez pogodę
9℃
1℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
10 km
Stan powietrza
PM2.5
13.30 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro