Rodzina z Leszna pojechała na ferie w góry. Pijani dorośli zdemolowali apartament i trafili do aresztu
"Nie popisali się" to zdecydowanie za mało, by określić zachowanie opiekunów trójki dzieci.
W ubiegłym tygodniu, około 4.00 rano, policjantów z miejscowości Kowary w powiecie karkonoskim na terenie województwa dolnośląskiego wezwano do apartamentu, w którym słychać było odgłosy awantury. Właścicielka lokalu przyznała, że w apartamencie znajduje się wynajmująca go rodzina z trójką dzieci.
- W apartamencie policjanci zastali 36-letnią kobietę, jej 28-letniego partnera oraz trójkę dzieci w wieku od 4 do 13 lat - wyjaśnia Edyta Bagrowska z jeleniogórskiej policji. Portal leszno24.pl ustalił, że byli to mieszkańcy Leszna.
Szybko okazało się, że rodzina przyjechała w góry na ferie i był to pierwszy dzień ich pobytu w tym miejscu. - Para po przyjeździe spożywała alkohol, a następnie doszło pomiędzy nimi do kłótni, w wyniku której zdemolowali apartament. Obydwoje byli nietrzeźwi. Przeprowadzone badanie na zawartość alkoholu w organizmie kobiety wykazało 2,2 promila, a jej partnera 1,4. W takim stanie opiekowali się dziećmi - dodaje.
Straty w apartamencie wyceniono na 10 tysięcy złotych. Parę zatrzymano w areszcie, a po dzieci musiała przyjechać rodzina. Kobiecie i mężczyźnie grozi teraz do 5 lat więzienia. Sąd Rodzinny zostanie poinformowany o tym, że dziećmi opiekowali się pod wpływem alkoholu.
Najpopularniejsze komentarze