Tragiczna śmierć dziennikarki. Trzecia osoba usłyszała wyrok za nieudzielenie pomocy

Do zdarzenia doszło we wrześniu ubiegłego roku.

35-latka we wrześniu 2020 roku została potrącona przez samochód na drodze pomiędzy Budzyniem a Wągrowcem, w pobliżu miejscowości Brzekiniec. Zginęła na miejscu, a sprawca wypadku zbiegł. W sprawie zatrzymany został 25-latek. Kierowca oraz pasażerowie Opla Vivaro zostali oskarżeniu o nieudzielenie pomocy. W poniedziałek, w Sądzie Rejonowym w Wągrowcu zapadł wyrok w sprawie.

W listopadzie ubiegłego roku Maciej N. został skazany na rok więzienia z warunkowym zawieszeniem na okres 3 lat. Ma też dozór kuratora. Pasażerka auta Oliwia P. ostała skazana na karę 8 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem na okres 2 lat. Oboje muszą zapłacić grzywnę w wysokości 5 tys. zł. Mateusz C., drugi pasażer auta nie zamierza dobrowolnie poddać się karze. Dlatego jego sprawa odbywała się w odrębnym postępowaniu.

Jak informuje "Głos Wielkopolski" Mateusz C., usłyszał dziś wyrok. Sąd wymierzył mu karę 9 miesięcy pozbawienia wolności. W mowie końcowej jego obrońca podkreślał, że klient chciał zawrócić i udzielić pomocy, ale był uzależniony od woli kierującego autem. Mężczyzna przebywał już w zakładzie karnym, jak informują dziennikarze gazety, był wielokrotnie karany.

Oskarżony nie tylko miał świadomość, ale wręcz musiał być pewien krytycznego położenia ofiary wypadku (...) Człowiek ma obowiązek niesienia pomocy nawet, gdy szanse uchylenia niebezpieczeństwa są niewielkie. Oskarżony pomocy takiej mógł udzielić, bez narażania siebie lub jakichkolwiek innych osób na uszczerbek na zdrowiu. Nie zachował minimalnych standardów. Nie podjął żadnych działań ratunkowych, nie wykonał nawet anonimowego telefonu na pogotowie ratunkowe - mówiła w uzasadnieniu cytowana przez dziennikarzy sędzia.

Wyrok nie jest prawomocny.

W wypadku zginęła dziennikarka portalu chodziez.naszemiasto.pl oraz Głosu Wielkopolskiego Anna Karbowniczak.