Barbara Kurdej-Szatan ujawniła, ile zarabiała w poznańskim teatrze. "Na pociągi najwięcej kasy schodziło"
Zanim została znaną aktorką dostawała tysiąc dwieście złotych podstawy plus po sto złotych od każdego spektaklu.
Barbara Kurdej-Szatan sławę zyskała głównie dzięki reklamie Play, gdzie w niekonwencjonalny sposób wcielała się w rolę sprzedawcy tej marki i razem z reklamowym partnerem sprzedawała produkty i usługi sieci Play. Dała się poznać jako sympatyczna blondynka zachęcająca znanych aktorów do zakupów. Dziś już sama jest rozpoznawalną aktorką, głównie z serialu "M-jak miłość" czy "W rytmie serca". Gra również na deskach teatru. To w teatrze szlifowała swój talent, od tego wszystko się zaczęło jeszcze pod koniec studiów. Jak podaje styl.fm początki kariery aktorskiej Barbary Kurdej-Szatan były dość ciężkie jeśli chodzi o zarobki. Prowadziła koczowniczy tryb życia i grała również na deskach Teatru Nowego w Poznaniu.
Gdy mieszkałam w Poznaniu, miałam tylko tyle pieniędzy, ile zagrałam spektakli. Tysiąc złotych czy tysiąc dwieście - to była podstawa. Resztę wynagrodzenia otrzymywałam za zagrane spektakle. Za jedno przedstawienie dostawałam chyba sto złotych, za główną rolę, dwieście dwadzieścia złotych - podało styl.fm. Aktorka nie kryła, że takie zarobki ledwo wystarczały na bilety i opłaty za mieszkanie - Płaciłam za pokój, który wynajmowałam w Warszawie, za pociągi... Na pociągi mi chyba najwięcej kasy schodziło, a jeździłam po całej Polsce, bo nie tylko do Warszawy i do Poznania, ale też do Opola, do Krakowa, gdzie kończyłam studia, czasem do Gdyni - styl.fm opublikowało wypowiedź aktorki.
Dziś zarobki znanej aktorki wyglądają znacznie lepiej niż na początku kariery, jak podaje wp.pl - Udział w show Polsatu jest dla aktorki sporym wyzwaniem, ale i świetną okazją do zabawy. A przy okazji nieźle na tym zarobi. Jak twierdzi "Super Express", za jeden odcinek programu Kurdej-Szatan ma otrzymać 10 tys. zł. Za cały sezon "Twoja twarz brzmi znajomo" gwiazda zarobi więc 100 tys. zł.
Po kontrowersyjnym wpisie Barbary Kurdej-Szatan w mediach społecznościowych, w którym dość wulgarnie odniosła się do żołnierzy strzegących granicy polsko-białoruskiej aktorka straciła rolę w "M-jak miłość", jednak nie odwróciły się od niej inne produkcje. Media spekulowały nawet, że gwiazda nie zarabiała tak dużych pieniędzy w serialu TVP, jak na planie Polsatu - Dla porównania, aktorka za jeden dzień zdjęciowy na planie serialu Polsatu "W rytmie serca" inkasowała 9 tys. zł. Nie wiadomo, czy na podobną stawkę mogła liczyć w produkcji TVP "M jak miłość" - podało wp.pl
Najpopularniejsze komentarze