W środę pogrzeb Tymka z Koziegłów. Rodzice mają prośbę: "sprawmy, by i teraz mógł uczynić dobro"
Chłopiec zmarł w ubiegły piątek.
Historia Tymka od lat znana była naszym Czytelnikom. Chłopiec walczył z chorobą - neuroblastomą - nowotworem układu współczulnego od 2017 roku. Choć wydawało się, że leczenie, na które między innymi za pośrednictwem portalu siepomaga.pl udało się uzbierać, przyniosło rezultaty, w 2020 roku doszło do wznowy. Guz odrósł dokładnie w tym miejscu, w którym pojawił się pierwszy raz. Pojawiły się przerzuty, także w głowie. Nie pomogły chemioterapie, ani przeszczep szpiku od małego brata Tymka. Ruszyła kolejna zbiórka, potrzebna była ogromna kwota na wyjazd do Nowego Jorku. Ostatecznie 10-latek trafił na terapię do Barcelony, ale nie zdążył się jej poddać.
Pogrzeb Tymka odbędzie się dziś - msza św. zostanie odprawiona o godz. 10:00 w parafii p.w. św. Brata Alberta w Koziegłowach, a uroczystości pogrzebowe rozpoczną się o godzinie 11:00 na cmentarzu w Czerwonaku.
Rodzice chłopca prosili, by zamiast przynosić kwiaty wesprzeć zbiórki innych dzieci. Natomiast w związku z tym, że chłopiec również był wolontariuszem WOŚP jest jeszcze jedna prośba. Powstała również ostatnia skarbonka Tymka dla WOŚP. Dwa lata temu Tymuś osobiście zbierał pieniążki do puszki. Sprawmy by i teraz mógł uczynić dobro - informują najbliżsi chłopca. Puszkę znajdziemy tutaj.
https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=2838636986434913&id=1745432122422077
Najpopularniejsze komentarze