Wizerunek Krzysztofa Krawczyka wykorzystano na proteście antyszczepionkowców w Poznaniu. Rodzina oburzona
Już w sobotę pisaliśmy o proteście organizowanym przez Stowarzyszenie Wiedzy o Szczepieniach "STOP NOP". Takie akcje zorganizowano w wielu miastach na terenie Polski, także w Poznaniu. Uczestnicy m.in. nieśli ze sobą trumny z napisami "ofiara szczepionki", a także transparenty ze zdjęciami i danymi osób zmarłych rzekomo po przyjęciu szczepionki. Na transparentach można było zobaczyć "zwyczajnych" mieszkańców (niektórzy byli podpisani tylko imieniem), ale też nie zabrakło osób znanych, które zmarły w ostatnich miesiącach. Wsród nich pojawił się np. znany tancerz Żora Korolyov, który zdaniem przeciwników obowiązkowych szczepień przeciw Covid-19 zmarł po przyjęciu szczepionki. Z tego samego powodu miały umrzeć dziennikarki znanej ogólnopolskiej rozgłośni i znanego polskiego dziennika. Oficjalnych danych na temat ich śmierci jednak nie podano, co dla wielu oznacza otwarte pole do snucia teorii spiskowych.
Na jednym z transparentów znalazł się także wizerunek Krzysztofa Krawczyka. W poniedziałek oświadczenie w tej sprawie mają wydać żona zmarłego artysty Ewa i jego wieloletni menedżer Andrzej Kosmala.
Gazecie Wyborczej udało się dotrzeć do żony Krawczyka i menedżera. Wyznali, że są oburzeni wykorzystaniem wizerunku muzyka. Jak podkreślają, Krzysztof zmarł po długiej chorobie i jego śmierć nie miała nic wspólnego ze szczepieniami. - Wrogów szczepionek uważał za oszołomów i dzisiaj wykorzystywanie jego wizerunku w walce ze szczepionkami jest wyjątkowo podłe - przyznała Ewa Krawczyk w oświadczeniu przesłanym GW.
Tymczasem stowarzyszenie STOP NOP zapowiada, że co tydzień odbywać się będą podobne "spacerki" w miastach na terenie całego kraju. - Tym samym rozpoczynamy serię "spacerków" w każdą sobotę lub niedzielę w całej Polsce zaczynając je od "godziny W" - oddolnej akcji nazwanej "buntem motyli" - informuje stowarzyszenie.
Najpopularniejsze komentarze