Niezaszczepiony 18-latek przez prawie miesiąc był podłączony pod ECMO. W końcu dobre wieści z poznańskiego szpitala
Zakażony koronawirusem 18-latek trafił do Poznania z Torunia na początku grudnia.
O skomplikowanym transporcie tego pacjenta pisaliśmy na naszym portalu. Wówczas to ratownicy medyczni informowali, że w ciągu jednego tygodnia musieli przetransportować dwóch pacjentów z wykorzystaniem aparatury ECMO (sztuczne płucoserce) do naszego miasta. Był to 18-latek z Torunia i ciężarna 35-latka z Pleszewa. Podano, że byli niezaszczepieni, a ich stan był krytyczny.
W przypadku ciężarnej kobiety historia nie miała szczęśliwego zakończenia. Pod koniec grudnia pacjentka zmarła. Udało się uratować jej dziecko - w połowie grudnia przeprowadzono bowiem cesarskie cięcie.
Historia 18-latka wygląda inaczej. Jak ujawniła Gazeta Wyborcza, 18-latek kilka dni temu został odłączony od aparatury ECMO, która dla zakażonych w krytycznym stanie jest ostatnią deską ratunku. Obecnie wciąż jest słaby, ale czuje się coraz lepiej.
Niestety historia nastolatka to rzadkość. Jak podaje Wyborcza, od listopada, gdy po przerwie w Szpital Kliniczny im. Heliodora Święcickiego w Poznaniu ponownie zaczęto stosować terapię z wykorzystaniem ECMO, podłączono do aparatury 8 pacjentów. Połowa z nich zmarła. Wszyscy pacjenci, którzy korzystali lub korzystają obecnie w Poznaniu z aparatury, są niezaszczepieni.
Najpopularniejsze komentarze