Ogromne podwyżki cen gazu w Gnieźnie i Swarzędzu. Dotkną m.in. lokatorów mieszkań komunalnych
Dla mieszkańców bloków komunalnych w Gnieźnie i STBS w Swarzędzu rok nie zaczyna się dobrze.
Mieszkańcy bloków komunalnych z ulicy Pawła Cymsa z Gniezna od stycznia płacą 300 procent więcej za gaz. Mieszkańcy, z którymi rozmawiał report WTK, nie kryją nerwów. - Chociaż 100 procent podwyżki, ale nie 400! - grzmi jedna z mieszkanek.
Chodzi o nowe bloki, w których mieszka m.in. wielu seniorów. Są tu też mieszkania socjalne. Jak ustaliła Telewizja WTK, mieszkańcy bloków nie mają podpisanych indywidualnych umów z PGNiG, a z firmą, która jest pośrednikiem. PGNiG Obrót ustala więc dla niego stawki jako klienta biznesowego, które są kształtowane w oparciu o bieżącą sytuację rynkową.
Mieszkańcy zauważają, że ten "pośrednik" to miejski zarządca. Prezydent Gniezna jest oburzony sytuacją. - Nie może być tak, że część osób, które mają indywidualne źródła ogrzewania, mają niższe rachunki. Oczywiście one rosną o 50 procent, ale ten wzrost jest niższy. A tam, gdzie wybudowaliśmy ludziom w trudnej sytuacji mieszkania, rachunki rosną o 300 procent - mówi Tomasz Budasz w rozmowie z WTK. Miasto zapowiada, że będzie odwoływać się od podwyżki.
Ale Gniezno nie jest jedynym miastem, w którym występuje taki problem. Do naszej redakcji napisał Czytelnik Szymon, którego rodzice mieszkają w bloku Swarzędzkiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego w Swarzędzu. To bloki komunalne. - Proszę o nagłośnienie sprawy podwyżek gazu w tzw. mieszkaniach komunalnych w Swarzędzu. Mieszkańcy Swarzędzkiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego dostali informację z 3-DNIOWYM wyprzedzeniem o podwyżce gazu ponad 700 procent, co przekłada się na około 1000 zł więcej w zależności od metrażu. Od siebie dodam, że rodzice już do tej pory ciężko wiązali koniec z końcem, musiałem im pomagać, a nie wiem, co zrobią od nowego roku... Ponad 700-procentowa podwyżka w mieszkaniach, które teoretycznie miały być dla ludzi biedniejszych kosztują teraz praktycznie tyle, co normalne mieszkanie w Poznaniu - napisał.
Głos w tej sprawie zabrał burmistrz Swarzędza Marian Szkudlarek. - Niestety, ze względu na podejście dostawców gazu do ustalania taryf dla podmiotów gospodarczych, spora część mieszkańców, w tym również mieszkańców mieszkań komunalnych, odczuje podwyżki cen podobnie, jak przedsiębiorcy. Podwyżka, którą już zauważamy w grudniu odchodzącego roku, nie będzie wyrażona w procentach, o których słyszeli Państwo w mediach, ale w krotnościach. Dla naszych obiektów (szkoły, przedszkola, budynki urzędu) stawka będzie prawie 10-krotnie (!) wyższa od płaconej jeszcze w III kwartale 2021 roku i wg zapowiedzi ekspertów, to może nie będzie jej maksymalna wartość - napisał w swoim komunikacie burmistrz.
- Jeszcze bardziej przeraża fakt, że stawkę taką będą musieli płacić również zarządcy budynków wielorodzinnych ogrzewanych z centralnej kotłowni, gdzie nie ma możliwości zawarcia indywidualnych umów z dostawcą gazu przez poszczególnych mieszkańców lub wspólnotę mieszkaniową. Taka właśnie sytuacja dotknęła m.in. zarządcę zasobu komunalnego, tj. Swarzędzkie Towarzystwo Budownictwa Społecznego, który koszt ogrzewania rozlicza później na lokatorów i koszty te będzie musiał egzekwować - dodaje.
- Zachęcam przy tym wszystkich mieszkańców do sprawdzenia u swojego zarządcy ewentualnych kosztów ogrzewania lokali mieszkalnych, a ze swej strony zapewniam, że wystąpię do organu zajmującego się zatwierdzaniem taryf o pilną interwencję w tej sprawie i objęcie takich przypadków, gdzie całkowite koszty zużycia gazu w centralnych kotłowniach gazowych przenoszone są w całości na mieszkańców, regulacjami identycznymi jak dla umów indywidualnych - kończy.
Najpopularniejsze komentarze