2-latek spadł z pomostu i utonął. Jego rodzice odpowiedzą za niedopilnowanie dziecka

Do zdarzenia doszło w wakacje w powiecie ostrowskim.

W połowie lipca ze zbiornika wodnego "Szperek" w Antoninie wyciągnięto 2-letniego chłopca w samej pieluszce. W pobliżu nie było jego opiekunów. Resuscytacja krążeniowo-oddechowa nie przyniosła ona rezultatu. Stwierdzono zgon dziecka. Kolejnego dnia rodzice usłyszeli zarzuty. Według ustaleń śledczych rodzice chłopca w noc przed zdarzeniem spożywali alkohol. Matka jeszcze w dniu tragedii miała niemal dwa promile w organizmie, ojciec był trzeźwy.

Jak dziś informuje Radio Poznań rodzice 2-latka staną przed sądem. Oboje są obywatelami Ukrainy. Będą odpowiadali za niedopilnowanie dziecka. Prokurator przedstawił rodzicom zarzuty tego, że w dniu 15 lipca na terenie jednego z ośrodków wczasowych w powiecie ostrowskim będąc zobowiązanymi do opieki i czuwaniem nad małoletnim w wieku 2 lat nie zapewnili opieki i narazili na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia w ten sposób, że pozostawili niezabezpieczone i niezamknięte drzwi wejściowe do domku w którym przebywali, w wyniku czego dziecko opuściło domek - powiedział dziennikarzom prok. Maciej Meler, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.

Rodzice chłopca przyznali się do winy. Grozi im 5 lat więzienia.