Reklama

Były dyrektor poznańskiej szkoły idzie do więzienia za molestowanie uczennic

fot. Google Street View
fot. Google Street View

Sąd Okręgowy oddalił apelację dyrektora.

Chodzi o Zbigniewa A., byłego dyrektora Zespołu Szkół Elektrycznych nr 2 w Poznaniu. Proces w tej sprawie rozpoczął się w grudniu 2019 roku. Mężczyznę oskarżono o molestowanie siedmiu uczennic, ale jedna ze spraw się przedawniła. W związku z tym Zbigniew A. przed sądem odpowiadał za skrzywdzenie sześciu młodych kobiet. Proces odbywał się za zamkniętymi drzwiami - z wyłączeniem jawności.

TEJ! Zasługujesz na jesienny relaks. Linea Mare***** nad morzem to idealne miejsce na wypoczynek wśród sosnowych lasów. Odkryj spokój i komfort w wyjątkowym otoczeniu.
REKLAMA

Już w kwietniu pisaliśmy, że były dyrektor nie przyznał się do stawianych mu zarzutów. Twierdził, że kobiety zmyślają. Sąd pierwszej instancji nie dał wiary w jego tłumaczenia, a dodatkowo uznał, że mężczyzna nie wykazał skruchy. Skazano go na 2 lata i 10 miesięcy więzienia. Miał też wypłacić zadośćuczynienie ofiarom po kilka tysięcy złotych i przez 10 lat mężczyzna nie mógł pracować w oświacie. Wyrok nie był jednak prawomocny.

Jak podaje Gazeta Wyborcza, w poniedziałek Sąd Okręgowy w Poznaniu oddalił apelację dyrektora. Utrzymał wyrok sądu pierwszej instancji w mocy. To oznacza, że mężczyzna ma trafić do więzienia.

Przypomnijmy, Zbigniew A. w maju 2018 roku wezwał do siebie jedną z uczennic. Miał ją wypytywać o sprawy osobiste, m.in. o to, którzy z chłopców jej się podobają. Miało też dojść do dotykania piersi i całowania dziewczyny przez dyrektora. Nastolatka opowiedziała o wszystkim matce, a ta powiadomiła policję. Mężczyznę aresztowano miesiąc później. W międzyczasie do funkcjonariuszy zgłaszały się kolejne domniemane ofiary. Jednej z uczennic miał oferować "szkolenia z seksu". Dwie ostatnie ofiary to studentka, która chciała przeprowadzać w szkole badania oraz przedstawicielka handlowa, która w sprawach biznesowych pojawiała się w szkole.

Przedawnieniu uległa sprawa z 2005 roku, z czasów, gdy Zbigniew A. był nauczycielem geografii w Swarzędzu. I tam miał dopuszczać się molestowania. Uczennice skarżyły się na intymne pytania, klepanie w pośladek czy "strzelanie" ze stanika. Choć w 2006 roku wszczęto śledztwo, zostało umorzone, a mężczyzna rozpoczął pracę w Poznaniu - najpierw jako urzędnik, a następnie dyrektor szkoły.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

Problemy na Ławicy przez pogodę
9℃
1℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
10 km
Stan powietrza
PM2.5
13.30 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro