Pijany kierowca nie zdążył wyhamować przed nieoznakowanym radiowozem. Policjantom proponował łapówkę
26-latkowi grozi nawet 10 lat więzienia.
Do kolizji doszło w ubiegłym tygodniu w rejonie skrzyżowania ul. Przemysłowej i Warszawskiej w Koninie. 26-letni kierowca BMW nie zdążył wyhamować i uderzył w pojazd znajdujący się przed nim, który zatrzymał się na czerwonym świetle. Na szczęście żaden z uczestników kolizji nie odniósł obrażeń. Okazało się jednak, że kierowca BMW jest pijany.
Badanie alkomatem wykazał w jego organizmie ponad 2,5 promila. Dodatkowo mężczyzna posiadał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, a samochód w który uderzył należał do poznańskiej policji. To właśnie funkcjonariusz, który kierował nieoznakowanym radiowozem, wyczuł alkohol od młodego mężczyzny i zatrzymał go - relacjonuje asp. Sebastian Wiśniewski, oficer prasowy policji w Koninie.
Kierowca BMW miał inny pomysł na zakończenie niefortunnego spotkania. Zaproponował policjantowi łapówkę w zamian za wypuszczenie go i zapomnieniu o sprawie. Na nieszczęście 26-latka, funkcjonariusz nie ulegli pokusie i poinformowali mężczyznę, że właśnie popełnił kolejne przestępstwo składając obietnicę wręczenia łapówki - dodaje.
Kierowca usłyszał już zarzuty. Grozi mu nawet do 10 lat więzienia.
Najpopularniejsze komentarze