Afera w poznańskiej kurii: podwładny arcybiskupa wysyłał w sieci nagie zdjęcia?
Łukasz Cieśla z onet.pl dotarł do młodego mężczyzny, któremu ksiądz, pracownik poznańskiej kurii, miał składać niemoralne propozycje.
- W ostatnim czasie zostałem zaproszony przez pewnego księdza do grona znajomych na Facebooku. Zaczął ze mną się kontaktować za pomocą messengera. Na początku rozmowa ta była bardzo normalna, jednak z dnia na dzień poruszane tematy były coraz bardziej prywatne. Ksiądz często wysyłał swoje zdjęcia, po czym oczekiwał zdjęć ode mnie. Z czasem te zdjęcia były coraz dziwniejsze tzn. robione w czasie golenia się, bez koszulki albo zdjęcia, jak leży w samych bokserkach. Często wspominał, że jestem przystojny. Wspominał, że jest pracownikiem kurii poznańskiej, po czym proponował wspólny wyjazd na wakacje albo spotkanie, co spotkało się z moją odmową - opowiedział Onetowi autor młody mężczyzna.
O całej sytuacji, mężczyzna zawiadomił mailowo abpa Stanisława Gądeckiego. Kuria, dopytywana o sprawę przez onet, najpierw odpowiedziała, że takiego zgłoszenia nie było, a następnie odpowiedziała nadawcy zawiadomienia, że oskarży go o zniesławienie księdza.
Nadawca skargi podpisał się swoim prawdziwym imieniem i nazwiskiem. Jest osobą wierzącą, a na jego profilu społecznościowym widnieje zdjęcie, które świadczy o jego głębokiej wierze. Właśnie ta fotografia miała przyciągnąć uwagę księdza z Poznania. Mężczyzna jednak nie ma żadnych dowodów. Twierdzi, że konwersował z księdzem w aplikacji Messenger, a ksiądz kasował wiadomości po jakimś czasie od wysłania.
Kanclerz kurii przyznał, że obwiniony ksiądz został wezwany na rozmowę do abpa Gądeckiego. Zgłosił gotowość do konfrontacji w obecności przełożonych i prawników. Nadawca skargi był zaskoczony obrotem sprawy - Z tej najnowszej odpowiedzi wynika, że kuria straszy mnie oskarżeniem o zniesławienie i stawia sprawę tak, jakby to ze mną był problem, a nie z jej księdzem - relacjonował na łamach onet.pl
Onet zapytał kurię, dlaczego powiedziała, że nie otrzymała żadnej skargi. Kanclerz kurii stwierdził, że nie odpowie na to pytanie i podziękował dziennikarzowi.
Najpopularniejsze komentarze