Niecodzienna sytuacja w poznańskiej szkole. Chłopiec przyniósł nóż

fot. Wokandapix / Pixabay
fot. Wokandapix / Pixabay

Sprawą zajęli się dziennikarze "Głosu Wielkopolskiego". Do zdarzenia doszło w ubiegłym tygodniu na terenie Szkoły Podstawowej nr 40 z Oddziałami Integracyjnymi im. Mieszka I w Poznaniu. O sytuacji informował też Widz Telewizji WTK, podkreślając, że to dziecko uczęszczające do drugiej klasy. Dyrekcja zamiast powiadomić policję oraz rodziców o incydencie, wszystko zrobiła w tajemnicy, bo od dzieci się dowiedzieliśmy o sprawie - pisze i zaznacza, że dzieci obawiają się tego chłopca. Rodzice już boją się puszczać dzieci do szkoły, bo podobno parę dni temu miał nawet śrubokręt w torbie - dodaje.

Policjanci potwierdzili w rozmowie z gazetą, że dziecko miało przy sobie scyzoryk. Nie mamy jednak informacji, by komukolwiek tym scyzorykiem groził. Oczywiście zajmujemy się tą sprawą. Dzisiaj nasi policjanci są w szkole i trwają pewne ustalenia w tej sprawie. W zależności od tego, jaki będzie dalszy jej tok, to będziemy podejmować stosowne decyzje - mówi mł. asp. Marta Mróz z poznańskiej policji.

Do sprawy odniosła się też dyrektor placówki Ewa Frąckowiak, która przyznała w rozmowie z dziennikarzami, że chłopiec miał przy sobie nóż - taki jak do obierania warzyw, ale miał nie wyjmować go z plecaka. Wychowawczyni, pedagog szkolna oraz ostatecznie wicedyrektor szkoły od razu adekwatnie do sytuacji zareagowały. Zajęły się chłopcem i rozmawiały z jego rodzicem. Sytuacja nie stanowiła żadnego zagrożenia dla uczniów. Ogółowi dzieci w klasie wychowawczyni wyjaśniła także, że nie muszą się niczego obawiać. Ponadto zgodnie z procedurą szkolną o takich sytuacjach wychowawca informuje również rodziców klasy np. poprzez dziennik elektroniczny - powiedziała dyrektor. Przypuszczam, że prawdopodobnie część rodziców chciałaby, żeby dzieci, które przejawiają nieraz trudne zachowania, zostały wypisane ze szkoły. A to jest niemożliwe. Takie sytuacje, jak ta opisana, są przez szkołę każdorazowo wyjaśniane i analizowane - dodała.

Dziennikarze gazety poprosili też o komentarz Kuratorium Oświaty w tej sprawie. Z informacji pozyskanych od dyrektor Szkoły Podstawowej nr 40 w Poznaniu wynika, że uczeń Fabian chwalił się przed rówieśnikami, że przyniósł do szkoły nóż. Informacja ta dotarła do wicedyrektor szkoły, która wezwała chłopca i poprosiła, aby wyjął wszystkie rzeczy ze swojego plecaka. Uczeń tego nie zrobił. Została wezwana mama, która przeszukała plecak i znalazła nożyk do warzyw. O zdarzeniu został powiadomiony dzielnicowy - przekazała Magdalena Miczek, rzecznik prasowy KO. Do sądu został skierowany wniosek o wgląd w sytuację rodzinną.


Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

16℃
5℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
19 km
Stan powietrza
PM2.5
6.16 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro